To nie koniec sporu o kopalnię Turów. PGE szykuje skargę do sądu
Spółka PGE GiEK zaskarży uchylenie decyzji środowiskowej dla kopalni Turów do Naczelnego Sądu Administracyjnego - przekazał w czwartek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki. Podkreślił jednocześnie, że działanie kopalni nie jest zagrożone.
"Funkcjonowanie kopalni węgla brunatnego Turów nie jest zagrożone" - powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki. "Kopalnia jest bezpieczna i będzie funkcjonowała tak długo, jak będzie potrzeba".
Turów. Kropiwnicki: Działanie kopalni nie jest zagrożone
Na wniosek ekologów oraz miasta Żytawa Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił niedawno decyzję środowiskową wydaną w 2023 r., na podstawie której przedłużono wydobycie węgla w kopalni Turów do 2044 r. Decyzję środowiskową wydał Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.
Wiceminister Kropiwnicki przekazał, że rząd czeka na przesłanie przez sąd uzasadnienia ostatniej decyzji. Gdy pojawi się uzasadnienie, PGE GiEK zaskarży decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego - poinformował przedstawiciel rządu.
Według Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie przyczyną uchylenia decyzji była nie polityka energetyczna, a zarzuty odwołujące się do umowy między Polską a Czechami dotyczące skutków wydobycia węgla.
"Błędy, które zostały popełnione i które wytknął sąd są bardzo groźne" - przyznał wiceminister Kropiwnicki. "Na szczęście nie ma zagrożenia dla funkcjonowania kopalni i bilansu energetycznego" - ocenił w odpowiedzi na poselską interpelację opozycji z Prawa i Sprawiedliwości.