Poznańskie zoo pogrążone w smutku. Mała żyrafa osiem dni walczyła o życie
"Mimo wysiłków opiekunów oraz naszego zespołu weterynaryjnego, nie udało się go uratować" - napisali pracownicy ogrodu zoologicznego w Poznaniu o młodym samcu żyrafy, który przeżył zaledwie osiem dni. Zoo nie miało szans utrzymać go przy życiu.
Nie pił mleka, nie wstawał. Stan malutkiego samca żyrafy ugandyjskiej budził niepokój pracowników zoo w Poznaniu. Jak się okazało, słusznie. Mimo tego, że pracownikom ogrodu udało się w końcu postawić go na nogi, samczyk jednak nie chciał jeść i po ośmiu dniach zmarł.
Poznań. Nie żyje młody samiec żyrafy z zoo
"Z przykrością informujemy, że po ośmiu dniach walki o życie odszedł nasz młody podopieczny, syn Elsi i Takkariego. Mimo wysiłków opiekunów oraz naszego zespołu weterynaryjnego, nie udało się go uratować" - napisali pracownicy ogrodu w mediach społecznościowych.
Narodziny żyrafy w zoo to zawsze spore wydarzenie i radość w każdym ogrodzie zoologicznym. Tym razem jednak radość szybko przeszła w smutek. Ponadtygodniowa walka o przeżycie zwierzęcia nie dała wyniku. Malutki samczyk zmarł. I to mimo tego, że już wydawało się, iż idzie ku dobremu.Jego stan załamał się jednak w ostatnich dniach.
"Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były wady wrodzone, m.in. przerośnięte narządy wewnętrzne oraz dysfunkcja układu pokarmowego, co niestety przyczyniło się do jego przedwczesnego odejścia" - poinformowało zoo. To znaczy, że zwierzę od początku nie miało większych szans na przeżycie.
Zoo Poznań hoduje żyrafy ugandyjskie
Młody samiec żyrafy był synem Elsi i Takkariego, pary żyraf żyjącej w Poznaniu od wielu lat. To żyrafy ugandyjskie, które niegdyś nazywano żyrafami Rotschilda (od nazwiska brytyjskiego zoologa Walter Rotschilda, członka słynnej rodziny milionerów, który zasłynął chociażby zaprzęganiem zebr do dorożek w Londynie) albo żyrafami Baringo (od jeziora Baringo w Kenii). Ta żyrafa zamieszkuje tereny Ugandy, Kenii i - według najnowszych danych - także Sudanu Południowego.
"To bolesny dzień dla całego naszego zespołu opiekunów i weterynarzy, którzy z wielką troską i zaangażowaniem opiekowali się maluszkiem od pierwszych chwil życia. Prosimy o uszanowanie naszej straty oraz trudnych momentów, jakie teraz przeżywamy" - zaapelował pracownicy zoo w Poznaniu.
W tutejszym zoo żyje grypa czterech żyraf ugandyjskich. To wspomniany samiec Takkari i trzy samice Elsi, Vilma i Soroti.