Posłanka lekceważy zmiany klimatu. "Dwutlenek węgla jest niezbędny"
W sobotę Solidarna Polska zorganizowała konferencję prasową, podczas której przedstawiciele partii wyrazili sprzeciw wobec unijnych przepisów nakazujących sprzedaż wyłącznie zeroemisyjnych samochodów. Posłanka Maria Kurowska stwierdziła podczas niej, że dwutlenek węgla jest nieszkodliwy i niezbędny do życia. Tymczasem naukowcy są zgodni, że to właśnie zbyt duże emisje tego gazu przyspieszają globalne ocieplenie i zmiany klimatu.
W sobotę, 4 marca wiceminister klimatu Jacek Ozdoba, posłanka Maria Kurowska i radny dzielnicy Praga-Południe Damian Artur Kowalczyk z Solidarnej Polski zorganizowali konferencję, podczas której wyrazili swój sprzeciw wobec szykowanego przez UE zakazu aut spalinowych.
Maria Kurowska: CO2 jest szkodliwy? Nie, drodzy państwo
Maria Kurowska stwierdziła, że Unia Europejska i ekolodzy "chcą zmniejszyć emisyjność dwutlenku węgla do zera". "Czy dwutlenek węgla jest szkodliwy? Nie, drodzy państwo" - oceniła posłanka Solidarnej Polski. Tymczasem wśród naukowców panuje powszechny konsensus, że CO2 jest głównym winowajcą obserwowanych obecnie zmian klimatu, a przyczyną jego zwiększonej ilości w powietrzu jest działalność człowieka.
"Dwutlenek węgla zawsze był w powietrzu i będzie. Mało tego, on jest niezbędny do życia ludzkiego i życia roślin" - przekonywała posłanka Maria Kurowska. Fragment sobotniej konferencji ze swoją wypowiedzią udostępniła w poniedziałek na Twitterze.
Posłanka Solidarnej Polski nie zgadza się z naukowcami
"Obalamy kolejne kłamstwo ogłupiające ludzi, które stoi za zakazem samochodów spalinowych i forsowaniem elektryków! UE chce zmniejszyć emisję CO2 do zera. A przecież dwutlenek węgla jest niezbędny do życia człowieka i roślin! Do życia całej planety! Chcemy zagłodzić Ziemię?" - napisała Maria Kurowska w mediach społecznościowych.
Jednak według naukowców Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu ONZ (do której należy Polska) i wielu innych opracowań jest dokładnie odwrotnie. Rosnące emisje dwutlenku węgla przyczyniają się do globalnego ocieplenia i ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak susze czy gwałtowne powodzie. To oznacza zniszczenia upraw i mniej plonów, a więc mniej jedzenia. Skutki zmian klimatu (większej ilości CO2) w postaci braków żywności odczuwają już m.in. Chiny czy Afryka. Nie jest więc prawdą, że zmniejszając emisje dwutlenku węgla, zagłodzimy Ziemię. Wręcz przeciwnie.
"Apeluję do naszych naukowców, aby zajęli się tym tematem i pokazali, jaka jest prawda o zamianie samochodów spalinowych na elektryczne" - powiedziała posłanka Maria Kurowska.