Poprosili ludzi o zebranie kątników. Efekt przeszedł wszelkie oczekiwania
Wydział Biologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, który ogłosił zbiór kątników domowych pod kątem badań i z taką prośbą zwrócił się do ludzi, ogłasza, że zawiesza akcję. Nadeszło bowiem tyle pająków, że przekracza to oczekiwania. To także pokazuje, jak wiele kątników mieszka w naszych domostwach.
Tę prośbę pracownicy naukowi Wydziału Biologii poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza skierowali do ludzi poprzez media społecznościowe. Jak napisali na Facebooku: "Drodzy znajomi i przyjaciele z Facebooka mieszkający w domach, mających piwnice, garaże, szopy, strychy itp. Jest prośba o zbiór kątnika domowego. Pająk jest dość dużych rozmiarów (jego ciało mierzy 1,2-1,8 cm bez odnóży, a z odnóżami może mierzyć nawet 7-10 cm) i szybko się porusza."
Jak dodali, rozpoczynają bowiem badania związane z występowaniem bakterii wewnątrzkomórkowych, w tym chorobotwórczych dla człowieka, u pająków żyjących w sąsiedztwie ludzi. A zatem badania o sporym znaczeniu, które pozwolą lepiej zorientować się, jakie znaczenie ma sąsiedztwo kątników. "Każdy okaz jest na wagę złota" - dodali naukowcy i ludzie posłuchali.
Ludzie przysłali mnóstwo pająków
Na Wydział Biologii UAM napłynęło tak wiele zgłoszeń, a zainteresowanie okazało się tak ogromne, że uczelnia poinformowała, że musi zawiesić akcję i zbiory pająków. "Drodzy Pasjonaci Przyrody, dziękujemy bardzo za tak duży odzew na post dotyczący badań na kątnikach. Badacze ze względu na dużą ilość zgłoszeń na pewien czas zawieszają akcję, aby skontaktować się z osobami, jakie się do nich zgłosiły, odpowiednio zabezpieczyć i przeanalizować zebrany materiał. Ale na pewno temat kątników jeszcze powróci w przyszłości. Dziękujemy za zaangażowanie i wsparcie badań." - napisali.
Pająków jest zatem bardzo dużo, co pozwala już na tym etapie zorientować się, jak licznie kątniki występują w naszych domach. Przypomnijmy, że to gatunek mocno synantropijny. W sporej mierze przystosował się do życia w pobliżu człowieka i jego domostwach. Tu zwierzęta zimują, tu polują, tu mieszkają. Owszem, kątnik domowy występuje też poza ludzkimi siedzibami, np. chętnie zamieszkuje zakamarki takie jak stosy drewna, skalniaki i kwietniki, ale jednak najchętniej wchodzi do środka pomieszczeń i chyba każdy z nas kiedyś w swoim domu czy mieszkaniu takiego pająka napotkał.
Strychy, piwnice, garaże, szopki i drewutnie, ale także zwykłe pokoje, zwłaszcza łazienki - to miejsca, gdzie kątnik się pojawia, przy czym my i tak widujemy go relatywnie rzadko. To pająk nocny, na łowy wychodzi po zmroku. Buduje lejkowate sieci łowne, ale poluje też aktywnie. Chwyta muchy, karaluchy, świerszcze, komary, mole i pluskwy, zatem w gruncie rzeczy oczyszcza nasze domy z tych owadów. Mimo tego ludzie nie przepadają za nim, głównie z uwagi na jego wygląda. To duży, dość włochaty pająk o solidnych i rozstawionych szeroko odnóżach. Porusza się bardzo szybko. Istotnie, dla osób cierpiących na arachnofobię może być koszmarem.
Nie jest jednak groźny. Jego ukąszenia z reguły nie powodują żadnych dolegliwości, a jad nie zagraża człowiekowi. Mimo tego pracownicy UAM polecali, aby skorzystać z jednorazowej rękawiczki. Chodziło jednak raczej o to, aby na pająku nie było bakterii pochodzących ze skóry dłoni.