Polskie piekarnie rezygnują z "najgorszych jaj". Trend coraz silniejszy

Trend odchodzenia od jaj z chowu klatkowego w Polsce jest coraz silniejszy. Prawie 170 polskich firm zobowiązało się do wycofania „trójek” z produkcji lub swojej oferty. Postępy w tej dziedzinie poczyniły także piekarnie. Nadal większość kur w Polsce hodowanych jest w klatkach. Według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii to ok. 37,7 mln zwierząt.

Coraz więcej firm, w tym piekarni, transparentnie informuje o pochodzeniu jaj, z których korzystają, a także o postępach w wycofywaniu jaj z chowu klatkowego
Coraz więcej firm, w tym piekarni, transparentnie informuje o pochodzeniu jaj, z których korzystają, a także o postępach w wycofywaniu jaj z chowu klatkowego123RF/PICSEL

Dla coraz większej części polskiego społeczeństwa ważne stały się warunki hodowli zwierząt, w tym kur, których jaja konsumenci kupują w sklepach. Trend odchodzenia od jaj trójek jest wyraźny - zmiany widać w branży restauracyjnej, spożywczej i piekarniczej. To właśnie ta ostatnia znalazła się w ostatnim czasie pod lupą Stowarzyszenia Otwarte Klatki, które opublikowało ranking firm włączających się w promowanie produktów na bazie jaj niepochodzących z chowu klatkowego powszechnie uważanego za najgorszą i niekiedy okrutną formę hodowli zwierząt.

Piekarnie w Polsce wycofują jaja trójki

Najważniejszym kryterium oceny w rankingu przygotowanym przez Otwarte Klatki był udział jaj z chowu bezklatkowego w produkcji, a drugim informowanie o postępach w wycofywaniujaj klatkowych.

Pierwsze miejsce w rankingu zajęły Piekarnie Cukiernie Putka, które nie stosują jaj klatkowych od ubiegłego roku i transparentnie informują o swoich postępach. Ich deklaracja jest publicznie dostępna, dlatego każdy konsument ma dostęp do takich informacji. Jak mówi Zuzanna Putka-Twardowska, Dyrektor Sieci Własnej i Marketingu i współwłaścicielka w Piekarni Cukierni Putka, znalezienie dostawców odpowiednich jaj oraz negocjacja ceny nie są łatwe, ale przy odrobinie chęci wszystko jest do zrobienia.

Na drugim miejscu znalazła się Piekarnia Szwajcarska Inter Europolu, która już w 2020 r. zakończyła proces rezygnacji z „trójek”, a na trzecim – Piekarnia Oskroba, która nie korzysta z nich od 2024 roku.

W rankingu uwzględnione zostały ponadto kolejno Piekarnia Grzybki, Piekarnia Lubaszka Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska w Warszawie, Piekarnia Familijna, Piekarnie Pod Strzechą oraz Gorąco Polecam, Smaki z Piekarni, a także Cukiernia Sowa.

W rankingu Otwartych Klatek brane były pod uwagę piekarnie posiadające ponad 10 lokali (choć jak podkreślają autorzy, trend rezygnacji z jaj klatkowych sięga także firm działających na mniejszą skalę). Wybrane lokale decydują się na korzystanie wyłącznie z jaj wolnowybiegowych lub ekologicznych.

"Również wiele sieci handlowych eliminuje jaja klatkowe z wyrobów piekarniczo-cukierniczych pod marką własną. W Biedronce, Auchan i Żabce już teraz jaja klatkowe nie są składnikami pieczywa i wyrobów cukierniczych, a Lidl, Kaufland, Carrefour, Intermarche, Netto i Stokrotka informują o znacznym postępie w wycofywaniu jaj klatkowych z produktów marki własnej" - informują działacze.

Jakich jaj nie chcą konsumenci?

Wyższe koszty jaj niepochodzących z chowu klatkowego mogą początkowo odstraszać przedsiębiorców, ale dostrzeżenie ukrytego aspektu niższej ceny jaj może być kluczowe w strategiach firm.

"Wszystko drożeje, więc ten element składowy produktu jeśli będzie trochę droższy, to nie przewróci kalkulacji, a satysfakcja zrobienia czegoś dobrego dla środowiska jest nieoceniona, nie mówiąc już o tym, że Klienci też to widzą i oczekują od nas tego typu działań – dodaje Zuzanna Putka-Twardowska z "Putki".

Oczekiwania konsumentów się zmieniają, coraz więcej osób dostrzega, że dobrostan kur i kurczaków we współczesnej hodowli klatkowej nie jest brany pod uwagę. Dlatego zmiany zachodzą także w sklepach, piekarniach i restauracjach.

Większość kur w Polsce hodowanych jest w klatkach. W lutym było to, według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii, 37,7 mln zwierząt123RF/PICSEL

"Dobrostan zwierząt jest istotny dla konsumentów – kury w chowie klatkowym spędzają całe życie w zamkniętej hali, stłoczone w klatkach, w których nie mogą nawet swobodnie rozprostować skrzydeł i większość społeczeństwa się temu sprzeciwia" – mówi Maria Madej, Menadżerka Zmian Rynkowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki i dodaje: "Coraz więcej firm, w tym piekarni, transparentnie informuje o pochodzeniu jaj, z których korzystają, a także o postępach w wycofywaniu jaj z chowu klatkowego. W przypadku produktów takich jak ciasta czy drożdżówki to jedyny sposób, aby klienci mogli dokonywać świadomych wyborów" – podsumowuje.

Według badania Biostatu (ze stycznia br.) wynika, że ponad 74 proc. Polaków uważa, że firmy powinny publicznie informować o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. Podobny odsetek uważa, że hodowanie kur w klatkach nie zapewnia tym zwierzętom odpowiednich warunków życia. Dla prawie 69 proc. polskiego społeczeństwa warunki hodowli mają kluczowe znaczenie przy zakupie jaj, a znaczna część (63 proc.) jest gotowa zapłacić więcej za jaja bezklatkowe i produkty je zawierające.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas