Odkrycie w polskim tartaku. W pniu był skarb. To unikat w skali świata

Oprac.: Natalia Charkiewicz
W Leżajsku dokonano ciekawego odkrycia. Podczas wybierania piasku ze żwirowni znaleziono pień dębu. Został przewieziony do tartaku, gdzie po wyschnięciu miał zostać pocięty na deski. W ten sposób odkryto w drzewie pozostałości gniazda pszczół. Jak się okazuje, pochodzi ono z 680 roku naszej ery i jest najstarszym takim znaleziskiem na świecie.

Kultura bartnictwa i pszczelarstwa sięga wielu wieków wstecz. Jest okazja, żeby się z nią zapoznać. Np. na północy Polski w Muzeum Kultury Bartniczej w Augustowie. Tam też można zobaczyć wyjątkowy pień dębu. Podobnie jak wybitne gniazdo pszczół z końca VII wieku, które w nim odnaleziono.
Idealnie zakonserwowane gniazdo pszczele
Historia drzewa z wydrążoną barcią jest ciekawa. Najprawdopodobniej gniazdo zostało opuszczone, dlatego otwór zarósł. Jak stwierdził w rozmowie z tvn24.pl Piotr Piłasiewicz, prezes Bractwa Bartnego, dąb mógł złamać się i wpaść do rzeki. Zaś w korycie rzek najczęściej gromadzi się żwir, który był głównym konserwantem gniazda.
Gniazdo pszczół zachowało się we wręcz idealnym stanie. Widać plastry, pozostałości po miodzie, a nawet małe truchła pszczół. Jednak nie to jest największą niespodzianką. Po zbadaniu pnia okazało się, że pochodzi sprzed 14 wieków, czyli 680 roku. Z tego samego okresu pochodzi gniazdo. Aktualnie materiał biologiczny (plastry, miód i truchła pszczół) są badane przez naukowców z Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego w Krakowie. Na razie wiadomo, że z barci korzystały pszczoły środkowoeuropejskie (podgatunek pszczół miodnych).
To może być najstarsze zachowane pszczele gniazdo na świecie
Co więcej - przebadana próbka pszczół pobrana z pnia jest najstarszą próbką w historii. Według Michała Kolasy z Instytutu Zootechniki PIB w Krakowie wcześniej w publikacjach wspominano, że najstarszą próbką miał być materiał genetyczny z 1879 roku. Pień dębu można zobaczyć w Muzeum Kultury Bartniczej w Augustowie. Tam też docelowo ma trafić znalezione gniazdo pszczół.
Trudna sytuacja pszczół z Polski
Odkrycie z Leżajska zwraca uwagę nie tylko na wspaniale zachowane gniazdo, ale i na akturalną sytuację pszczół na świecie. Owady te są bowiem pod wielką presją ze strony człowieka, a bez zapylaczy przyroda nie może w normie funkcjonować.
W Polsce ważą się m.in. losy unikalnej pszczoły kampinoskiej. Jeszcze w latach siedemdziesiątych jej populacja liczyła 1500 rodzin, teraz poniżej stu i cały czas maleje. Pszczole kampinoskiej grozi dziś całkowite wyginięcie. Choć jest przystosowana do trudnych warunków - wypierają ją inne rasy i linie.

Pszczoły linii kampinoskiej pierwotnie występowały w leśnych barciach. Były przystosowane do trudnych warunków klimatycznych i podlegały tylko naturalnej selekcji. Od lat były cennym zapylaczem terenów leśnych, miały znaczenie dla rozwoju runa puszczy. Niestety pomimo objęcia ochroną pszczoły w latach 70., jej populacja wciąż maleje. Dzieje się tak m.in. z powodu mieszania się linii kampinoskiej z innymi pszczołami. Jak czytamy na Portalu Pszczelarskim, pszczoły linii kampinoskiej są jednolicie ciemne, nie mają żadnych zażółceń. Matki tych owadów mają wydłużony kształt i nieco jaśnieją podczas czerwienia.
Aby ratować linię kampinoską pszczół, jeszcze w latach 80. wyznaczono tzw. rejon zachowawczy. Obejmuje on m.in. teren Kampinoskiego Parku Narodowego, jego otuliny oraz przyległych gmin. Cztery lata temu uchwałą sejmiku mazowieckiego wprowadzono na nim zakaz trzymania innych ras oraz linii pszczół niż miejscowa.