Największe polskie koty wróciły po 200 latach. Wielka radość w Wielkopolsce

Widywano już rysie w północnej części Wielkopolski, w Puszczy Noteckiej, koło Piły i Wronek, pod Obornikami i nawet blisko Poznania. Teraz zjawił się niedaleko Grodziska Wlkp. Mieszkańcy są poruszeni. Wspaniałego kota podziwiają dzięki zdjęciom, które jeden z mieszkańców opublikował w mediach społecznościowych.

Rysie wracają do polskich lasów
Rysie wracają do polskich lasów123RF/PICSEL

To niecodzienna, aczkolwiek spodziewana sytuacja. Rysie były już widywane w północnej części Wielkopolski, aż po sam Poznań, gdzie wiele z tych największych polskich kotów przewędrowało z Zachodniopomorskiego.

Ryś zajmuje kolejne obszary Polski

Tam przyrodnicy od 2016 r. prowadzą projekt przywracania rysi do natury. Nad programem czuwa też organizacja WWF (Wild World Fundation) oraz Instytutem Biologii Ssaków PAN.

"Rysie przystosowywane są powrotu do naturalnego środowiska w Dzikiej Zagrodzie w Jabłonowie. Stosujemy metodę born-to-be-free" - informują przyrodnicy, co oznacza, że zwierzęta, po odchowaniu w warunkach zbliżonych do naturalnych, są wypuszczane na wolność.

W efekcie liczba rysi w Polsce wzrosła. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych była to ostatnia garstka osobników, mniejsza nawet niż liczba wilków znajdujących się także na krawędzi wymarcia. Zachował się wtedy jedynie na Roztoczu i Lubelszczyźnie. W 2007 r. ruszył projekt osiedlania rysi estońskich w Puszczy Piskiej, a te w Zachodniopomorskiem wywodzą się z Niemiec i Austrii.

Ryś jest zwierzęciem wędrownym i wypuszczane osobniki pojawiają się teraz w różnych miejscach Polski, zwłaszcza północnej i zachodniej. W 2022 r. rysie dotarły nawet na Dolny Śląsk, a w czasie wędrówek były widywane też np. spacerujące przez Łódź.

Duże koty to w Wielkopolsce nie nowość, pojawiają się co najmniej od kilku lat. W 2020 r. w czasie pandemii rysia wypatrzono pod Obornikami, co było wielką sensacją. Tak blisko Poznania nie było tego zwierzęcia od ponad 200 lat! To oznaczało historyczny powrót. Na północy Wielkopolski, w rejonie Puszczy Noteckiej, Piły, Wronek i innych miejscowości największy polski kot widywany jest częściej. Teraz zaczyna wędrować po innych obszarach Wielkopolski.

Nikt z żyjących już nie pamięta, kiedy ostatni raz ryś widziany był pod Grodziskiem Wlkp. Było to zapewne jeszcze w czasach zaborów. Teraz dziki kot został sfotografowany niedaleko miasta, które leży ponad 50 km na południowy zachód od Poznania. Wywołało to wielkie poruszenie. Ryś ma obrożę telemetryczną - to zapewne samiec Teofil wypuszczony w ramach reintrodukcji gatunku.

Polskie rysie mają się coraz lepiej. Dzięki wysiłkom przyrodników, mimo do niedawna dramatycznej sytuacji gatunku, w polskich lasach zaczyna ich przybywać123RF/PICSEL

Jak podaje WWF, w Polsce zaledwie 11 proc. kompleksów leśnych, które nadają się na siedlisko rysia, jest zamieszkana przez tego drapieżnika. Dotyczy to także lasów wielkopolskich, wśród których Puszcza Notecka stwarza warunki do życia rysi.

To warunki szczególne, bowiem ryś poluje zupełnie inaczej niż wilki. Stosuje zasadzki, więc musi mieć w lesie przedmioty i miejsca zdatne do ich zastawiania np. wykroty, pochyły teren, rozpadliny, także powalone i nieusuwane konary i pnie drzew.

Takie lasy zniknęły po II wojnie światowej i rysie przez lata żyły tylko w południowej Polsce. Teraz zaczynają się pojawiać także w innych miejscach. Koty podążają za pokarmem, głównie za sarnami, a te żyją w bardzo wielu środowiskach, również na obrzeżach lasów czy polach.

Rysie w Polsce jednak wciąż nie są liczne. Ich liczbę ocenia się na 200 osobników. Dla porównania: mała Estonia ma ich 700, a Łotwa - grubo ponad 1000.

Czy rozpoznasz polskie ssaki? Wydaje się łatwe, a nie jest

Kolejne rysie wypuszczone na wolnośćCzysta PolskaPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas