Miejskie ogrodnictwo rośnie w siłę. Ekonomiczne i pożyteczne hobby

Mieszkańcy miast poszukują coraz częściej dostępu do warzyw i owoców pochodzących prosto od rolnika. Wielu z nas ma jednak możliwość zjedzenia, a nawet wyhodowania własnych warzyw w miejskiej przestrzeni - nawet mieszkając w bloku bez ogródka. Tym właśnie jest miejskie ogrodnictwo.

Miejskie ogrodnictwo jest bardzo popularne w Holandii
Miejskie ogrodnictwo jest bardzo popularne w HolandiiRamon van Flymen/HOLLANDSE HOOGTE/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Miejskie ogrodnictwo (ang. urban farming) to forma uprawy roślin dopasowana do warunków panujących na terenie zurbanizowanym. Idea ta umożliwia osobom mieszkającym np. w bloku i nieposiadającym swojej działki, uprawę roślin - w dużej mierze jadalnych. Trend rozwija się znakomicie w USA, Chinach, ale i w Europie - Niemczech i Holandii. Dotarł również do Polski.

Wystarczy chcieć

Uprawa warzyw i owoców w mieście ma wiele zalet. Jest wydajna, angażuje i zrzesza społeczności, nie generuje emisji z transportu (o ile "pracownicy" nie jadą na farmę samochodem z drugiego końca miasta) i jest też po prostu korzystna finansowo. Za pracę otrzymujemy warzywa oraz uczymy się ogrodnictwa w praktyce. Tej formy ogrodnictwa może nauczyć się każdy - zarówno dzieci, studenci, jak i osoby pracujące w tygodniu.

Miejskie ogrodnictwo to sposób na oszczędność
Miejskie ogrodnictwo to sposób na oszczędnośćANETA ZUREK / POLSKA PRESS/Polska Press/East NewsEast News

Wadą miejskiego ogrodnictwa może być zanieczyszczone powietrze i gleba, dlatego coraz częściej miejskie ogrody powstają z dala od ścisłego centrum i terenów przemysłowych. Innym sposobem na stworzenie zdrowych upraw jest hodowla w szklarni oraz budowa przygotowanie grządek. W każdym mieście znajdziemy bowiem trochę zieleni na uboczu.

Farmy miejskie oraz ogrody społeczne to idee zrzeszające ludzi, pragnących dostępu do wyhodowanych samodzielnie i często w duchu permakultury, warzyw i owoców. W takich miejscach możemy sami włączyć się w prace ogrodnicze. Wynagrodzeniem za nie będą świeże jarzyny.

Miasta także włączają się w akcje promowania miejskiego ogrodnictwa. Kraków zorganizował warsztaty dla osób, chcących poznać tajniki upraw w terenie zurbanizowanym. W mieście odbywać się będą cykliczne warsztaty. Prowadzić je będzie Krakowski Ogród Społeczny Macierzanki. Własna rukola, bazylia, pomidor i papryczka chili? To możliwe i to bez własnego ogródka. Zarówno w Krakowie, jak i innych polskich miastach, np. w Poznaniu można znaleźć miejskie farmy i włączyć się w pożyteczną akcję ogrodnictwa miejskiego.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas