Leśnicy będą mieć więcej karabinów? Lasy Państwowe: Nie wykluczamy

Leśnicy z Białegostoku otrzymali niedawno karabinki Grot. Docelowo mają je otrzymać strażnicy ze wszystkich dyrekcji Lasów Państwowych w Polsce. Michał Gzowski, rzecznik organizacji w rozmowie z PAP zapowiedział, że Lasy Państwowe nie wykluczają dalszego doposażania strażników leśnych w broń automatyczną. Ma być ona pomocna podczas interwencji wobec kłusowników, złodziei drewna czy osób nielegalnie wyrzucających odpady do lasu.

Mimo tego że karabiny maszynowe mają trafić do wszystkich dyrekcji Lasów Państwowych, to niewykluczone, że leśnicy będą mieć jeszcze więcej broni automatycznej
Mimo tego że karabiny maszynowe mają trafić do wszystkich dyrekcji Lasów Państwowych, to niewykluczone, że leśnicy będą mieć jeszcze więcej broni automatycznejmateriały prasowe

W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Straży Leśnej RDLP w Białymstoku otrzymali karabinki Grot. To ten sam model, którym posługują się żołnierze Wojska Polskiego, w tym Wojska Obrony Terytorialnej. "Groty" używane są także przez wojska ukraińskie w obronie przed Rosją.

To już kolejna jednostka Lasów Państwowych, która otrzymała dodatkowe wyposażenie. Docelowo - jak poinformowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku - mają je otrzymać wszystkie dyrekcje. Obecnie Straż Leśna posiada wyposażeniu ponad 100 sztuk broni automatycznej. Lasy Państwowe informują, że oprócz ostatniego zakupu dla nadleśnictw RDLP w Białymstoku, pojedyncze egzemplarze broni automatycznej były kupowane już od kilku lat.

Po co leśnikom karabiny maszynowe?

"Są to karabiny Grot polskiej produkcji. Strażnicy są obeznani z tego rodzaju uzbrojeniem i ćwiczą posługiwanie się nim w trakcie regularnych szkoleń, obejmujących całość zagadnień ich służby, w tym posługiwania się bronią" - tłumaczy Michał Gzowski, rzecznik Lasów Państwowych. 

"Lasy Państwowe posiadają nawet własne centrum szkolenia straży leśnej z zapleczem w postaci strzelnicy. To konieczność, bowiem posterunki straży leśnej posiadają standardowo na wyposażeniu broń krótką, tj. najczęściej pistolety Walther P-99 i Glock 17, oraz broń długą typu Mossberg kal. 12" - dodał rzecznik. 

"Strażnicy muszą być dobrze przygotowani"

"Codzienność pracy strażników to przeciwdziałanie wywożeniu odpadów na tereny leśne, kradzieże drewna, kłusownictwo. Prócz szkodnictwa leśnego na terenach leśnych mają miejsce także inne przestępstwa czy wykroczenia, a Straż Leśna często współpracuje z innymi służbami mundurowymi. Służba Straży Leśnej odbywa się w warunkach terenowych, do interwencji dochodzi w miejscach odludnych i ustronnych. Strażnicy leśni muszą być na takie okoliczności bardzo dobrze przygotowani" - przekazał Gzowski.

Rzecznik Lasów Państwowych dodał, że "absolutnie niedopuszczalne są natomiast insynuacje medialne, wskazujące na związki wyposażania strażników w broń automatyczną z rzekomym zagrożeniem, jakie stwarzają aktywiście ekologiczni czy migranci". Takie zagrożenia miały być wymieniane na stronie internetowej dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku

Rzecznik dodał też, że Lasy Państwowe nie wykluczają dalszego doposażania strażników w broń automatyczną.

Jakie karabiny dostali leśnicy?

Możliwość korzystania z broni palnej daje Straży Leśnej ustawa z 28 września 1991 r. o lasach, która definiuje działanie Straży Leśnej i jej uprawnienia.

Karabinek, który powstał w ramach programu Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej (MSBS) jest konstrukcją opracowaną wspólnie przez Fabrykę Broni i Wojskową Akademię Techniczną. Rodzina karabinków znanych pod skrótem MSBS otrzymała wspólną nazwę Grot upamiętniającą gen. dyw. Stefana Roweckiego "Grota" - komendanta głównego Związku Walki Zbrojnej i AK, jednego z twórców podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej, żołnierza 1939 r., legionistę.

Czy czeka nas rekordowy smog?INTERIA.PL