Kolejne miasto będzie mieć swoją kładkę. Tym razem padło na Wrocław
Po Warszawie i Poznaniu kładka pieszo-rowerowa powstanie w kolejnym dużym polskim mieście. We Wrocławiu rozstrzygnięto przetarg na wykonawcę nowej inwestycji tego typu. Wyznaczono już nawet termin oddania projektu. Most będzie elementem większego projektu w mieście.
Otwarciu kładki pieszo-rowerowej w Warszawie towarzyszyły liczne emocje. Z jednej strony nadzieje mieszkańców poruszających się po mieście na dwóch kółkach, nowe miejsce dla spacerowiczów, w tym turystów. Z drugiej strony żal do władz miasta po udostępnieniu inwestycji.
Przypomnijmy pokrótce: rowerzyści mieli nadzieje na przeprawę z przyjaznym dla rowerów dojazdem i bezproblemowym ruchem. Tymczasem okazało się, że, liczący w sumie 452 metry most, który kosztował 154 mln zł, nie ma wyznaczonego pasa ruchu dla rowerów, w związku z czym przy większym weekendowym ruchu przejechanie nim graniczy z cudem i w zasadzie wymaga przeprowadzenia roweru. Nieco lepiej jest w tygodniu. Brak wyznaczonej nawierzchni skutkuje jeszcze jednym problemem - nieestetycznymi śladami po oponach.
Niemniej jednak tego typu inwestycje zyskują na popularności. Miasta, chcąc zmniejszyć ruch samochodowy, stawiają na pewne ułatwienia dla mieszkańców i przyjezdnych wybierających transport miejski, rower lub decydują się przejść pieszo.
Nowa kładka we Wrocławiu. Miasto stawia na środowisko
W czwartek, 13 czerwca prezydent Wrocławia poinformował, że rozstrzygnięto przetarg na kładkę pieszo rowerową w stolicy województwa dolnośląskiego.
Choć wrocławscy rowerzyści z pewnością chętnie przejechaliby się po zbudowanym dla nich moście przez Odrę, na ten trzeba będzie jeszcze poczekać. Kładka, o której poinformował prezydent Jacek Sutryk będzie przebiegała przez miejską fosę na wysokości ul. Sikorskiego biegnącej równolegle do Odry.
Nie będzie to dużych rozmiarów inwestycja. Przewidywana długość wynosić będzie około 35 metrów, a szerokość - 5 metrów.
Rozstrzygnęliśmy przetarg na projekt budowlany oraz wykonawczy nowej kładki pieszo-rowerowej przez fosę miejską na wysokości ul. Sikorskiego. Planujemy obiekt o długości 30-35 m i szerokości 5 m. Będzie oświetlony. Chcemy, żeby architektonicznie i konstrukcyjnie nawiązywał do kładki św. Antoniego, którą kilka miesięcy temu oddaliśmy do użytku po remoncie.
Projektant od podpisania umowy będzie miał 12 miesięcy na przygotowanie kompletnej dokumentacji wraz z uzgodnieniem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Obiekt ma się wpisać w zieloną oś miasta, której trzy odcinki są już projektowane w ramach osobnych zadań.
Miasta potrzebują więcej zielonych rozwiązań
Zielone dachy, dodatkowe nasadzenia, przebudowa powierzchni na bardziej przepuszczalną czy w końcu infrastruktura przyczyniająca się do zdrowego trybu życia to inwestycje, które są ważne dla każdego miasta. Co prawda te, o których słyszymy, to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Dopiero od niedawna zwracamy uwagę, że odpowiednio zaprojektowane miasto może przyczyniać się do kształtowania naszych nawyków, poprawy zdrowia, a nawet zmniejszania przestępczości.
Trzeba mieć nadzieję, że coraz częściej będziemy mogli przeczytać o kolejnych projektach, a jeszcze lepiej, kiedy sami będziemy mogli z nich skorzystać.