PGNiG: Szybka transformacja energetyczna tylko z gazem
PGNiG pokłada nadzieje w gazie jako paliwie przejściowym w zielonej transformacji - powiedział podczas Kongresu 590 wiceprezes spółki Artur Cieślik.
Wiceprezes ds. strategii i regulacji w PGNiG podkreślił, że spółka bierze udział w konsultacjach w Parlamencie Europejskim i Komisji Europejskiej, aby Polska mogła dłużej korzystać z gazu ziemnego. Cieślik uważa, że transformacja energetyczna w Europie Zachodniej jest łatwiejsza ze względu na obecne tam OZE oraz atom, czrgo w Polsce nie ma. - Chcemy, aby do 2050 r. gaz był stabilnym i podstawowym paliwem dla energetyki i ciepłownictwa oraz żeby zapewnił bezpieczeństwo energetyczne kraju - dodał.
Zdaniem wiceprezesa PGNiG, Polska powinna iść "w kierunku ewolucji, a nie rewolucji energetycznej". Zużycie gazu w Polsce ma wzrosnąć w ciągu dekady z 20 do 30 mld m3 gazu rocznie.
Cieślik zapewnił, że po fuzji z Orlenem i Lotosem, PGNiG będzie kontynuowało swoje projekty dotyczące gazów odnawialnych. W perspektywie średnioterminowej ma to być biometan, długoterminowo wodór.
Zdaniem Krzysztofa Nowickiego, wiceprezesa ds. fuzji i przejęć Grupy Lotos, multienergetyczny koncern jest odpowiedzią na wyzwania rewolucji energetycznej. Zdaniem Nowickiego to jedyny sposób na to, aby polska energetyka była równocześnie zeroemisyjna oraz konkurencyjna.
Z kolei według Dawida Piekarza, wiceprezesa Instytutu Staszica, budowany wokół Orlenu koncern multienergetyczny ma szansę uczestniczyć w kontrolowaniu procesów, które zachodzą w branży i na rynku. - Lokalne elektrociepłownie będą potrzebowały wodoru i biogazu. To zapewni kolejne strumienie przychodu - mówił Piekarz.
- Transformacja energetyczna stawia przed branżą paliwową największe wyzwania i ryzyka, ale również oferuje największe możliwości - dodawał Cieślik.