Nowe zasady nocowania "na dziko" w lesie
Od 1 maja powstanie kilkaset miejsc, gdzie będzie można w lesie biwakować zgodnie z prawem - podały Lasy Państwowe.
Dotąd miejsc, gdzie można było zanocować "na dziko" było zaledwie 46 i miały powierzchnię 65 tys. hektarów. Teraz Lasy Państwowe zapowiedziały, że będzie ich 426 i każde nadleśnictwo postara się na swoim terenie wygospodarować na taki cel 1,5 tys. hektarów lasów.
Funkcjonujące od roku, w okresie programu pilotażowego obszary wyznaczone do biwakowania od nowoutworzonych będzie wyróżniało to, że tylko na ich terenie będzie można używać kuchenek gazowych. - Na całej powierzchni tych obszarów chętni do nocowania w lesie będą mogli to robić zgodnie z ustalonym regulaminem - mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych, który właśnie wydał stosowną decyzję w tej sprawie.
Najważniejszą zmianą, w stosunku do pilotażu, jest zapis dotyczący warunków noclegu. W jednym miejscu będzie mogło nocować maksymalnie dziewięć osób nie dłużej niż dwie noce z rzędu. W tym przypadku zgłoszenie nie jest wymagane. Nocleg powyżej dziewięciu osób i powyżej dwóch nocy należy zgłosić mailowo na adres danego nadleśnictwa, nie później niż dwa dni robocze przed planowanym noclegiem. Zgłoszenie wymaga potwierdzenia mailowego nadleśnictwa, które jest formalnym wyrażeniem zgody na pobyt. Biwakujący będą musieli potem przywrócić miejsce do stanu wyjściowego, przede wszystkim posprzątać po sobie.
Lasy państwowe twierdzą, że osób chętnych do nocowania na łonie natury stale przybywa. Szacuje się, że sama społeczność związana z bushcraftem i survivalem, czyli nietypowymi formami aktywności terenowej, nastawionymi na bliski kontakt z naturą, minimalizm, samowystarczalność i długie przebywanie w lesie, liczy w Polsce ponad 40 tys. osób i szybko rośnie. Do tego dochodzą ci, którzy po prostu chcą przenocować w lesie. Zwłaszcza w okresie pandemii, gdy chętnych na spędzanie urlopu w Polsce lawinowo przybyło.
- Wychodząc naprzeciw szerokiemu zainteresowaniu bushcraftem i survivalem, udostępniamy obszary leśne pod te formy aktywności. To doskonała okazja do głębokiego kontaktu ze środowiskiem naturalnym, możliwość obserwacji przyrody i ucieczki od wielkomiejskiego szumu - powiedział Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa, Edward Siarka. Zgodnie z ustawą o lasach z 1991 r. biwakowanie poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego jest zabronione.
źródło: Lasy Państwowe