​Nauka o klimacie na lekcjach wychowawczych

Szefowie resortów klimatu i edukacji podpisali list intencyjny na rzecz współpracy klimatycznej i ekologicznej. Minister Michał Kurtyka ujawnił, że jeszcze w tym roku do uczniów i nauczycieli mają trafić materiały dotyczące edukacji klimatycznej, które będą wykorzystywane na lekcjach wychowawczych.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz minister klimatu i środowiska Michał KurtykaMateusz MarekPAP

- To pokłosie wielu naszych rozmów z ministrem klimatu oraz młodzieżą - mówił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podkreślając, że "wszyscy jesteśmy, bez względu na poglądy, uczestnikami sztafety pokoleń" i ciąży na nas obowiązek pozostawienia następcom lepszego świata. - Będziemy rozwijać edukację ekologiczną i dotyczącą klimatu; ale nie zgadzamy się na żadną ideologię ekologizmu, polegającą na humanizacji roślin i zwierząt oraz animalizacji człowieka. Tego na pewno w podstawach programowych nie będzie - podkreślał minister Czarnek.

- Dlatego właśnie podpisaliśmy list intencyjny, w którym deklarujemy, wraz z ministrem Michałem Kurtyką, wspólną analizę postulatów środowisk młodzieżowych dotyczących edukacji ekologicznej i edukacji związanej z klimatem. Wszystkie postulaty będą podlegać analizie - zaznaczył. Sprecyzował, że postulaty przyjmować będzie resort klimatu, bo tam są odpowiedni eksperci, a następnie ministerstwo edukacji będzie "rozpatrywać rekomendacje pana ministra klimatu i środowiska." Minister Czarnek nie sprecyzował jednak terminu ukończenia tych analiz.

Lekcje z klimatem

Szef resortu edukacji zaznaczył również, że edukacja ekologiczna i dotycząca klimatu jest już w podstawach programowych nauczania w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, ale należy tę edukację "uefektywnić i poprawić", bo jest niewystarczająca. - Można to unowocześnić i ulepszyć - powiedział.

Dla szefa ministerstwa klimatu i środowiska kluczowe jest "uwrażliwienie młodych pokoleń na wyzwania, która stawia przed nami nowoczesna cywilizacja", gdyż poza benefitami nie jest ona wolna od efektów ubocznych. - Te efekty uboczne niestety obserwujemy każdego dnia i mam świadomość, że jesteśmy na początku takiego okresu, kiedy musimy jako cywilizacja ludzka umieć w taki sposób (...) kształtować technologię, w taki sposób kształtować przyszłość energetyczną, transportową, przemysłową, aby te nowe rozwiązania były w pełni zgodne z tym światem, tą przyrodą, tą planetą, w jakiej chcielibyśmy my żyć i jaką chcielibyśmy pozostawić naszym dzieciom, naszym wnukom - mówił Kurtyka.

Jak pierwsze efekty współpracy resortów edukacji i klimatu wskazał uruchomiony w ubiegłym roku program "Przyjaciele klimatu" skierowany do szkół podstawowych i nauczycieli oraz uruchomione w tym roku "Lekcje z klimatem". - Resort klimatu i środowiska razem z ministerstwem edukacji wypracuje scenariusze lekcji, które zostaną przekazane do wykorzystania podczas godzin wychowawczych. Naszym celem jest by stało się to jeszcze w tym roku - doprecyzowuje Aleksander Brzózka, rzecznik resortu klimatu. Ma to być jednak pierwszy krok przed podjęciem dalszych działań na rzecz edukacji klimatycznej.

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, WWF Polska, UN Global Compact Network Poland oraz IKEA Retail Polska od dawna apelują o znaczne poszerzenie w podstawie programowej wiedzy o klimacie i ekologii. Pod petycją w tej sprawie podpisało się przeszło 60 tys. ludzi. Nowy przedmiot miałby uczyć zachowania podczas nagłych zjawisk, takich jak burze, czy powodzie, ale również poruszać kwestie związane z przeciwdziałaniem zmianom klimatycznych. 

 - To, że ministrowie klimatu i edukacji podpisali list intencyjny w zakresie analizy postulatów dotyczących edukacji ekologicznej, to stanowczo za mało. Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) nie pozostawia złudzeń gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy - mówi Krzysztof Jędrzejewski, rzecznik polityczny Koalicji Klimatycznej dodając: - W tym momencie, resorty edukacji i klimatu powinny pilnie powołać zespół, składający się z naukowców, ekspertów oraz reprezentantów strony społecznej, którzy będą pracować nad uzupełnieniem podstawy programowej o treści dotyczące zmiany klimatu. Ten proces musi być transparentny, musi uwzględniać wnioski i rekomendacje z najnowszego raportu IPCC i nie może ograniczać się do zamkniętych prac w ministerialnych gabinetach.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas