"Koniec orgii destrukcji" Rozpoczął się COP15 poświęcony bioróżnorodności
Magdalena Mateja-Furmanik
W Montrealu między 7-19 grudnia obradować będzie 20tys delegatów z ponad 190 państw. Ich celem jest opracowanie strategii zawierającej cele i zadania, które państwa powinny osiągnąć do 2050 roku. Wstępnie udało się opracować plan "30x30" - czyli zapewnienie ochrony 30% planety do 2030 roku. Czy tym razem uda im się wyegzekwować wypracowane postulaty? Poprzednie próby zawiodły.
Sekretarz Generalny ONZ António Guterres w mowie otwierającej obrady użył mocnych słów:
Międzynarodowe korporacje napełniają swoje konta bankowe, opróżniając jednocześnie nasz świat z darów natury. Ta konferencja jest naszą szansą na zakończenie tej orgii zniszczenia.
Z kolei szefowa Programu Środowiskowego ONZ Inger Andersen stwierdziła, że jesteśmy obecnie w stanie wojny z naturą i musimy doprowadzić do pokoju.
Jak twierdzą czołowi naukowcy, "Los całego żyjącego świata zostanie określony na szczycie ONZ dotyczącym różnorodności biologicznej COP15. Jest on o wiele ważniejszy niż niedawny COP27". Jest tak, ponieważ obecna szybka utrata dzikich zwierząt i naturalnych miejsc jest postrzegana przez wielu naukowców jako początek szóstego masowego wymierania i niszczy systemy podtrzymywania życia, od których ludzkość zależy w zakresie czystego powietrza, wody i żywności. Ostrzeżenie naukowców pojawiło się w artykule redakcyjnym w czasopiśmie Science Advances, napisanym przez prof. Shahida Naeema z Uniwersytetu Columbia, prof. Yonglonga Lu z Uniwersytetu Xiamen i prof. Jeremy'ego Jacksona z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej.
30x30 czyli ochrona 30% planety do 2030 roku
Nasz los jest nierozerwalnie związany z losem reszty przyrody. Najnowszy raport WWF "Living Planet Report" ostrzegł, że globalne populacje dzikich zwierząt zmniejszyły się w latach 1970-2018 średnio o 69%. Przyspieszająca utrata przyrody ma już wpływ na stan gospodarki. Warto pamiętać, że zdrowe ekosystemy odgrywają niezbędną rolę w przeciwdziałaniu zmianom klimatu, a utrata różnorodności biologicznej osłabia naszą odporność na te zmiany.
Poprzednie ustalenia zawiodły
Zdaniem naukowców, wcześniejszy 10-letni plan, znany jako cele z Aichi, który dotyczył różnorodności jodowej, nie spełniły żadnego ze swoich postulatów w terminie do 2020 roku, pomimo poparcia przez 196 narodów. "Porażka nie jest tym razem opcją, ponieważ ziemskie systemy lądowe, morskie i słodkowodne zaczynają się załamywać pod presją zaspokojenia potrzeb globalnej populacji, która wkrótce zbliży się do 10 miliardów" - powiedzieli naukowcy.