​Eksperci: Rozwój elektromobilności wyhamował. Winnych łatwo wskazać

Elektromobilność w Polsce rozwija się jedynie w kilku miastach - uważają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Jako przykład podają, że Polska posiada zaledwie 0,8 proc. punktów ładowania w Unii Europejskiej.

Polacy chcą auta elektryczne, jednak problemem jest brak odpowiedniej infrastruktury
Polacy chcą auta elektryczne, jednak problemem jest brak odpowiedniej infrastruktury123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Przez ostatnie 2,5 roku 80 proc. samochodów elektrycznych było rejestrowanych w siedmiu województwach" - stwierdzili analitycy w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Analitycy dodali, że jeszcze dwa lata temu 30 proc. rejestracji elektryków było wokół metropolii warszawskiej. Teraz ten odsetek wynosi 23 proc. Pojawiło się więcej rejestracji w województwach śląskim i pomorskim.

Według Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, udział aut elektrycznych w ogólnej liczbie rejestrowanych pojazdów osobowych zwiększył się w ostatnim roku z 0,3 proc. do 0,7 proc. Według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, w krajach Unii odsetek ten wzrósł dwukrotnie, z 3,5 proc do 7,5 proc. Dane CEPIK wskazują, że po polskich drogach wciąż jeździ dużo samochodów napędzanych dieslem. To co trzeci pojazd. Dla porównania, średnia w Unii nieznacznie przekracza 20 proc.

Dołącz do ZIELONA INTERIA także na Facebooku

"Głównymi barierami dla rozwoju elektromobilności są cena oraz mała dostępność punktów ładowania" - stwierdzili eksperci PIE. Analitycy podkreślili, że w Polsce jest około 0,8 proc. wszystkich punktów w Unii. Dla porównania, Niemcy mają ponad 26 razy więcej takich punktów. "Nasz kraj jest również drugim najsłabszym w UE pod względem liczby punktów ładowania" - dodali.

Państwa UE chcą, aby na każde 10 pojazdów elektrycznych przypadał jeden punkt ładowania. Na wrzesień 2020 r. w Polsce ten plan wykonano w 12 proc. Mniej zrobiła tylko Bułgaria, która wykonała 8 proc. planu. Liderami w Unii są Litwa, Łotwa i Holandia.

Polski Instytut Ekonomiczny przytacza badania, według których Polacy chcą sięgać po samochody elektryczne. Sondaż InsightOut Lab, który został przygotowany we współpracy z marką Volkswagen, pokazuje, że połowa ankietowanych chciałaby mieć taki samochód. Z kolei 22 proc. badanych rozważa jego zakup. Właściciele elektryków nie żałują swojej decyzji. 97 proc. z nich nie zamieniłoby auta z powrotem na spalinowe. Właściciele samochodów elektrycznych mogą korzystać z buspasów i darmowego parkowania w strefach płatnego postoju. To atrakcyjne przywileje dla 66 proc. ankietowanych.

Coroczny problem na polskich plażachINTERIA.PL
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas