Dotacja do zakupu samochodu elektrycznego wyniesie co najmniej 18,7 tys. zł

Program dopłat "Mój elektryk" rusza 12 lipca.

article cover
materiały prasowe
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Dotacja do zakupu auta elektrycznego wyniesie 18 750 zł. Posiadacze Karty Dużej Rodziny mogą liczyć na 27 tys. zł. Zdaniem wiceministra klimatu Ireneusza Zyski milion rodzin, które kartę posiadają, stanowi potencjalnie dużą perspektywę zainteresowania i rozwoju rynku.

- To święto dla całej branży motoryzacyjnej, ale szczególne dla elektromobilności. Rozwój elektromobilności to jeden z fundamentów Polityki Energetycznej Polski 2040 w wymiarze poprawy jakości powietrza, dążenia do czystego powietrza, które jest dobrem ogólnonarodowym i nie ma barw politycznych - powiedział Zyska.

Wiceszef resortu podkreślił, że najważniejszym celem tego programu jest zmiana w środowisku, która polega na obniżeniu emisyjności transportu. Ten według danych ministerstwa odpowiada za około 15 proc. niskiej emisji, choć wiele zależy od specyfiki danej gminy. Zyska zapowiedział, że eliminowane będą zwłaszcza tlenki azotu, które mają działanie rakotwórcze. 

Przedstawiając nowy program dopłat do zakupu pojazdów zeroemisyjnych, w tym elektrycznych i wodorowych, wiceminister Zyska zaznaczył, że przewiduje on także wsparcie dla firm i organizacji oraz dopłaty do leasingu pojazdu.

- Pracowaliśmy z ministerstwem klimatu ale również i z Komisją Europejską aby ten program miał charakter uniwersalny. On jest skierowany do każdego rodzaju beneficjenta, od osób fizycznych, poprzez firmy, samorządy, instytucje. Każdy z tych podmiotów jest zaproszony aby wziąć w tym udział - powiedział wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski.

Limit ceny samochodu, który może zostać objęty dopłatami to 225 tys. zł. Jak podało ministerstwo klimatu, budżet "Mojego elektryka" to 500 mln zł, nabory wniosków będą prowadzone do 2025 r. lub do wyczerpania środków. 

Jak zaznaczył Lorkowski, program będzie stopniowo uruchamiany. - Od 12 lipca wnioski o dotacje na zakup pojazdów mogą składać osoby fizyczne, a za kilka tygodni taką możliwość otrzymają przedsiębiorcy, samorządy i inne instytucje - podkreślił w czasie prezentacji nowego programu wsparcia dla "elektryków".

Wiceprezes NFOŚiGW dodał, że równolegle będą uruchamiane dotacje do leasingu. Bez względu na formę finansowania pojazdu - zakup, leasing, najem - warunki wsparcia będą takie same.

Wnioskodawcy niebędący osobami fizycznymi na pojazdy kategorii M1 będą mogli uzyskać dofinansowanie nawet do 27 tys. w przypadku deklarowanego średniorocznego przebiegu min. 15 tys. km, na pojazdy kategorii L będą mogli uzyskać 4 tys. zł wsparcia. - Natomiast dofinansowanie zakupu pojazdów kategorii N1 wyniesie nawet 70 tys. zł. Warunkiem będzie zadeklarowanie średniorocznego przebiegu powyżej 20 tys. km" - zaznaczył wiceszef NFOŚiGW.

Jak podkreślił, dofinansowania będą obejmowały zarówno zakup, jak i leasing pojazdów.

- Dla mnie elektromobilność jest ciekawym zjawiskiem ponieważ z jednej strony cieszy się popularnością, zatem aut elektrycznych powinno być więcej. Z drugiej strony oprócz tych znanych wątpliwości dot. zasięgu aut elektrycznych i ich kwoty, to część osób nie rozumie jaki jest rzeczywisty ich wpływ na środowisko. Chodzi o m.in. poprawę jakości powietrza. Dzięki programowi "Mój elektryk" pokazujemy, że jesteśmy w stanie te wątpliwości rozwiązać - mówiła Agata Śmieja, prezes Fundacji Czyste Powietrze.

Zdaniem Macieja Mazura, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych w kwestii elektromobilności nie mamy wyboru i musimy działać już teraz. Mazur podkreślił, że program "Mój elektryk" jest istotnie lepszy od zeszłorocznej propozycji. - Wyciągnięto wnioski z tego, jaka jest sytuacja w branży - podkreślił. 

Podczas konferencji Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podpisał dwie umowy z Fundacją Czyste Powietrze oraz Polskim Stowarzyszeniem Paliw Alternatywnych ws. promocji elektromobilności. Projekty mają przybliżać ideę pojazdów elektrycznych ale również pokazywać zalety, które płyną z jeżdżenia zeroemisyjnymi pojazdami.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas