Czechy: Mieszkańcy okolic Turowa chcą by KE wzięła udział w negocjacjach z Polską

Do Komisji Europejskiej zaapelował Sąsiedzki Związek Uhelna, do którego należą mieszkańcy czeskich miejscowości, leżącego nieopodal polskiej kopalni.

article cover
Przemysław Graf/ReporterEast News

Związek skrytykował nieprzejrzystość rozmów i wyraził zaniepokojenie ich wolnym tempem. W liście adresowanym do komisarza UE ds. środowiska Virginijusa Sinkevicziusa mieszkańcy postulują udział w negocjacjach przedstawicieli KE. To ma zagwarantować, iż prawo unijne będzie przestrzegane i ochroni tereny Czech przed zagrożeniem dla środowiska naturalnego oraz dla zdrowia ludzi.

Mieszkańcy przypomnieli, że podczas rozpoczęcia rozmów polsko-czeskich 17 czerwca w Pradze strona polska twierdziła, że spór można rozwiązać poza instytucjami europejskimi. Jednak zdaniem autorów listu dojście do porozumienia bez bezpośredniego udziału KE jest niemożliwe. Podkreślili też, że strony niewiele informują o negocjacjach i nie przedstawiają środków, które mają chronić sąsiedztwo kopalni.

Rokowania polsko-czeskie w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie mają doprowadzić do powstania umowy międzyrządowej, która określi warunki, na jakich Czechy wycofają skargę złożoną do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, z którą wystąpiły w lutym. Ich zdaniem odkrywka doprowadziła do obniżenia się poziomu wody w okolicy. 

W maju TSUE, w ramach środka zapobiegawczego, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu wydania wyroku. Decyzję Trybunału premier Mateusz Morawiecki określił jako bezprecedensową i sprzeczną z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE. Polski rząd jednocześnie rozpoczął negocjacje ze stroną czeską.

Czechy wniosły do Trybunału o nałożenie na Polskę kary 5 mln euro dziennie za nieprzestrzeganie orzeczenia. Do sporu dołączyła KE, która opowiedziała się po stronie Pragi. Rokowania rozpoczęto 17 czerwca. Odbyło się już kilka spotkań obu delegacji, którym przewodniczą ministrowie środowiska. Ostatnie rozmowy miały miejsce we wtorek, kolejne są zaplanowane na przyszły czwartek, 8 lipca. Zdaniem ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki rozmowy z Czechami weszły w trudny etap technicznych rozstrzygnięć wielu kwestii. Z kolei  wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin pod koniec czerwca w Polskim Radiu powiedział, że rozmowy "jeszcze trochę potrwają". 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas