Wraca sprawa gniazd gawronów ze Świebodzina. Zwolniono ważnego urzędnika
Odwołano zastępcę Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim. To ta jednostka wydała decyzję, która umożliwiła strącanie gniazd gawronów w kilku parkach na terenie Świebodzina. O akcji zrobiło się głośno w całej Polsce. Gawrony to dziś gatunek zagrożony wymarciem - przestrzegają ornitolodzy. Jak ustaliła Zielona Interia, zwolnienie w gorzowskim RDOŚ ma bezpośredni związek z tą właśnie decyzją.
"Informujemy, że z dniem 7 marca został odwołany zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim" - przekazali w komunikacie przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Gniazda gawronów w Świebodzinie. Zwolniono zastępcę dyrektora RDOŚ
Jako powód decyzji podano "błędy popełnione przy wydaniu oraz nadzorze nad wykonaniem decyzji z zakresu ochrony przyrody". Jak ustaliła Zielona Interia, powodem odwołania była sprawa gniazd ptaków w Świebodzinie. Zastępca dyrektora RDOŚ nie figuruje już na stronie internetowej jednostki.
O RDOŚ w Gorzowie Wielkopolskim zrobiło się głośno w ubiegłym tygodniu. Wszystko za sprawą wpisów burmistrza Świebodzina, który w mediach społecznościowych pochwalił się strącaniem gniazd ptaków na terenie miejskiego parku.
"W marcu odbędzie się akcja strząsania gniazd, a w kwietniu swoją pracę rozpocznie sokolnik" - napisał burmistrz Tomasz Sielicki. "Uważamy, że podjęte przez nas prace przywrócą komfort życia naszym mieszkańcom, a także umożliwią swobodne korzystanie z miejskiej przestrzeni". Inicjatywa miała być "długo oczekiwana" przez mieszkańców.
Wpisy burmistrza wywołały oburzenie nie tylko ornitologów
Akcja strząsania gniazd gawronów spotkała się jednak z wieloma negatywnymi opiniami. Zareagowali m.in. ornitolodzy, którzy zwrócili uwagę, że gawronów z roku na rok jest coraz mniej. W mieście w związku z akcją wymierzoną przeciwko ptakom odbyły się protesty.
Władze Świebodzina na strząsanie gniazd ptaków uzyskały zgodę RDOŚ w Gorzowie Wlkp. Cała treść pisma została jednak upubliczniona dopiero gdy sprawą zainteresowały się media i opinia publiczna.
Za gawronami wstawił się nawet wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała. "Proszę pana burmistrza o niepodejmowanie pochopnych działań. Spotkajmy się i porozmawiamy o szczegółach. Jestem pewien, że znajdziemy lepsze rozwiązanie" - przekazał przedstawiciel rządu.