Anomalie pogodowe uderzają w polskich rolników. Zmiany odczujemy wszyscy
Wzajemna zależność rolnictwa i zmian w klimacie jest ogromna. Rolnictwo wpływa bowiem na klimat, a klimat wpływa na kondycję rolnictwa. Sektor ten poza tym, że przyczynia się do pogłębiania efektu cieplarnianego, będzie ofiarą lub beneficjentem jego skutków.
Zmiany klimatu są coraz większym problemem w rolnictwie. Ich skutki mogą się przyczyniać nie tylko do migracji gatunków, ale i do niszczenia plonów poprzez susze, powodzie i inne kataklizmy. Negatywny wpływ zmian klimatu na plony jest obecnie dostrzegalny w Europie Zachodniej i Południowej. Polska też odczuje zmiany klimatu "na talerzu".
- Wpływ zmiany klimatu na rolnictwo to nie kwestia przyszłości, bowiem już dziś skutki tego procesu bardzo istotnie i negatywnie wpływają na polskie rolnictwo - mówi Interii prof. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej i profesor SGGW.
Współzależność
W związku z efektem cieplarnianym wkrótce możemy się spodziewać wydłużenia okresu wegetacyjnego, co prawdopodobnie będzie korzystnie wpływać na produkcję i pojawianie się nowych upraw. Ale rośliny, które rozpoczną okres wegetacji wcześniej, mogą być narażone na przymrozki. To z kolei będzie skutkować zmniejszeniem plonów.
Zaopatrywanie w żywność wiąże się z emisją gazów cieplarnianych na każdym etapie. A globalne emisje z rolnictwa wciąż się zwiększają.
Inną kwestią wynikającą ze wzrostu średniej temperatury Ziemi jest pojawienie się nowych chorób roślin i tzw. szkodników oraz wzmożonej liczby znanych nam chorób czy insektów. W Polsce wzrośnie też stopniowo liczba gwałtownych zjawisk pogodowych, co z kolei będzie mieć wpływ na formę upraw i cenę.
Innym problemem, który już teraz mocno uderza w Polskę, a będzie spotęgowany zmieniającym się klimatem, jest niedobór wody (nastąpi zmiana częstości opadów). Rolnictwo jest zresztą sektorem, który zużywa gigantyczne ilości tego surowca. To właśnie susza będzie najbardziej niebezpieczna dla europejskich upraw. Susze mogą obniżać plony o kilkadziesiąt procent.
- Skutki zmiany klimatu to także przyspieszenia utleniania węgla organicznego w glebach uprawnych, co prowadzi do spadku ich żyzności. Oznacza to, że jeśli nie powstrzymamy zmiany klimatu, to te negatywne skutki będą coraz silniej wpływać na krajowych rolników i rolniczki - stwierdza prof. Karaczun.
Egzotyka w domu
Polskie rolnictwo również odczuje skutki zmian klimatu. Dla wielu osób dobrą wiadomością jest fakt, iż w Polsce pojawią się uprawy charakterystyczne dla obszarów południowych, np. Francji i Włoch.
Prawdopodobnie w kraju będziemy uprawiać więcej wysokobiałkowej soi oraz winorośli - każdego roku w Polsce rośnie liczba winnic i winiarzy, produkujących wina. W kraju najprawdopodobniej wzrośnie liczba upraw słonecznika oraz pojawią się... trufle.
Chociaż trudno mówić na razie o uprawach cytrusów na polskich polach, to eksperci wróżą Polsce dobrą przyszłość w handlu owocami i warzywami. Na globalnym ociepleniu stracą zaś najbardziej południowe kraje. Na zmianach klimatycznych zyskali do tej pory Szwedzi. W ubiegłych latach zebrali sporo winogron, a przemysł zaczął się prężnie rozwijać.
Reasumując, polscy rolnicy i rolniczki powinni obawiać się skutków zmiany klimatu i domagać się od polityków, aby wspierali oni działania na rzecz ochrony klimatu.
Rolnicy a środowisko
Eksperci radzą jednak, aby nie popadać w zachwyt nad nowymi rodzajami upraw czy przedłużeniem okresu wegetacyjnego. Globalne ocieplenie, choć pomoże rozwinąć niektóre gałęzie rolnictwa, wpłynie negatywnie na inne uprawy i zwierzęta, których dobrostan pogarsza się wraz z rozwojem przemysłowej hodowli.
Emisje gazów cieplarnianych, a zwłaszcza metanu i podtlenku azotu są od dawna związane z działalnością rolniczą. Sektor w skali globalnej przyczynia się do masowego wylesiania. Przekształcenie terenów naturalnych w uprawne wiąże się również z emisją dwutlenku węgla. Z roku na rok emisje rolnictwa jednak rosną, a przyczynia się do tego ciągła intensyfikacja form przemysłowych. Zależność między rolnictwem a pogłębiającym się klimatem jest więc ogromna.