Zjednoczyli się przeciw kormoranom. Wyrok na ptaki w Europie
Nowy projekt "zarządzania populacją kormorana" na terenie Unii Europejskiej budzi ogromne kontrowersje wśród ornitologów. Komisja Doradcza ds. Europejskiego Rybołówstwa Śródlądowego i Akwakultury przy FAO (EIFAAC) chciałaby otworzyć furtkę do legalnego zabijania tych ptaków. Ich populacja już raz niemal całkowicie się załamała.

To nie są łatwe lata dla ptaków, możemy mówić wręcz o globalnym kryzysie wymierania gatunków. Szacuje się, że obecnie w Europie jest o 600 mln mniej ptaków niż w roku 1980.
Kontrowersyjna decyzja ws. kormoranów w Europie
Mniejsza różnorodność najprawdopodobniej doprowadzi do mniejszych zdolności spożywania owadów, zapylania kwiatów czy rozpraszania nasion.
Mimo kryzysu, Komisja Doradcza ds. Europejskiego Rybołówstwa Śródlądowego i Akwakultury rekomenduje, aby zmniejszać populacje znienawidzonych kormoranów. Nienawidzą ich właściciele stawów hodowlanych, ponieważ ptaki wyjadają ryby z akwenów.
Tymczasem kormorany ze względu na działalność człowieka już prawie wyginęły w latach 70. XX w. Przejawy niechęci do tego gatunku są jednak wciąż żywe.
W 2023 r. dwóch polskich wędkarzy przy użyciu metalowych rur z wioseł strąciło z drzew ok. 110 gniazd, w których znajdowało się łącznie kilkadziesiąt jaj oraz ok. 250-300 piskląt kormoranów, pozbawiając je możliwości dokarmiania przez rodziców, a część po zrzuceniu zadeptali. Do tragedii doszło na Jeziorze Tonowskim.
Kormoran prawie wymarł, ale europejscy rybacy nie pamiętają
Europejska Komisja Doradcza ds. Rybołówstwa Śródlądowego i Akwakultury (EIFAAC) w projekcie Planu zarządzania populacją kormoranów Europie zaleca, aby kraje wspólnotowe połączyły siły w celu pozbycia się części ptaków.
Propozycja złożona przez EIFAAC budzi ogromne obawy ornitologów. To tylko będzie utwierdzać ludzi w przekonaniu, że kormorany powinny być traktowane jako konkurencja lub szkodniki - ostrzega organizacja BirdLife. "To bardzo niebezpieczny precedens w rozwiązywaniu konfliktów między ludźmi dzikimi zwierzętami" - dodają członkowie organizacji w komunikacie.
Ornitolodzy ostrzegają, że realizacja planu, który jest sprzeczny z obowiązującymi przepisami unijnymi, wymagałby pozbawienia kormoranów wszystkich obecnych form ochrony, tj. zmiany prawa.
Przyrodnicy obawiają się, że zabijanie kormoranów doprowadzi do jeszcze większej rzezi wśród innych gatunków. "Kiedy kormorany zostaną wytępione przez myśliwych i rybaków, co powstrzyma ich od polowania na foki, wydry lub czaple?" - pytają ornitolodzy z BirdLife.

Czy jedynym sposobem jest zabijanie?
W 2003 r. amerykańska agencja federalna Fish and Wildlife Services opracowała plan rozwiązania problemu kormoranów, w którym znalazły się takie działania jak odstraszanie ptaków bez odstrzału, ograniczenie lokalnych szkód w komercyjnych hodowlach ryb oraz ściśle monitorowana redukcja zasobów.
"Opracowany przez europejskich naukowców pięcioetapowy plan działania ma pomóc w osiągnięciu przez rybaków i działaczy ochrony przyrody kompromisu w kwestii przyszłości kormorana" - czytamy na stronie Komisji Europejskiej.
Przyczyną spadku populacji ryb w skali globalnej nie są kormorany. Głównie za odpowiada za to przełowienie, a także utrata siedlisk, budowanie zapór i tam, zanieczyszczenie i eutrofizacja.
Antropogeniczne czynniki doprowadziły wiele gatunków ryb na skraj załamania. Ornitolodzy nie mają wątpliwości, że to w tych sektorach powinny zostać wdrożone długoterminowe zmiany, odstrzał rodzimych gatunków jest fatalnym pomysłem.
Nie ma naukowych podstaw, aby łączyć kormorany ze spadkiem populacji ryb, to jedynie uogólnienia oparte na ograniczonych danych. Kormorany dostosowują swoją dietę do gatunków ryb, które akurat są w pobliżu.
Kormorany to duże czarne ptaki, rozmnażające się w równie wielkich koloniach - dlatego są o wiele bardziej widoczne niż inne gatunki i stanowią łatwy cel. Populacja kormoranów zaczęła się odradzać w Europie dopiero po 1979 r.
Populacja kormoranów na Starym Kontynencie prawdopodobnie przekracza dwa miliony osobników. W Polsce najwięcej gniazduje na Pomorzu, w okolicy Kątów Rybackich (ok. 11 tys. par). W naszym kraju co roku wykluwa się ok. 50 tys. kormoranów, ale pierwszą zimę przeżywa mniej niż połowa.