Wilki znów pojawiły się w nietypowym miejscu w Polsce. Co się dzieje?
Dwa tygodnie temu były widziane na granicy Wielkopolski i woj. łódzkiego. Teraz pojawiają się doniesienia, że kręcą się niedaleko Pabianic. Wilki w Polsce pojawiają się w nietypowych miejscach - nie tylko w Bieszczadach czy w Puszczy Białowieskiej. Co się dzieje?

"Prosimy mieszkańców o zachowanie ostrożności oraz zabezpieczenie zwierząt domowych i hodowlanych" - apelowała na przełomie lutego i marca gmina Babiak w powiecie kolskim. To na granicy woj. wielkopolskiego i woj. łódzkiego. Obecność watahy była sporym zaskoczeniem i nowością w tym miejscu.
Pabianice. Wilki widziane w miejscowości Chechło niedaleko Łodzi
Teraz mamy doniesienia o tym, że wilki były widziane także pod Pabianicami, czyli miastem, które liczy ok. 60 tys. mieszkańców. To zaledwie ok. 20 kilometrów od Łodzi, jednej z największych miejscowości w Polsce.
Informacje m.in. od myśliwych przekazała TVP3 Łódź. W pobliżu zabudowań widziano rodzinę czterech wilków. "Pojawiają się tam nawet kilka razy w miesiącu" - czytamy.
Ci, którzy wilki widzieli uspokajają jednak, że zwierzęta zachowują bezpieczny dystans. Są płochliwe, nie zbliżają się do ludzi. Prawdopodobnie szukają łatwego źródła jedzenia w śmietnikach, dlatego tak ważne jest zabezpieczanie domów.
Z uwagi na pojawienie się wilków, mieszkańcy proszeni są, aby w trosce o swoje bezpieczeństwo zamykali posesje, a odpady komunalne przetrzymywali tak, by nie stawały się one pożywieniem dla zwierzyny

Ile mamy w Polsce wilków? Pojawiają się w nietypowych miejscach
Bieszczady, okolice Rzeszowa, czy Puszcza Białowieska - w tych miejscach wilków można się spodziewać, a mieszkańcy są zaznajomieni z tymi zwierzętami. Ale centralna Polska? Łódzkie to nietypowy dla nich obszar, choć doniesienia o tym, że i tam wilki dotarły pojawiają się coraz częściej.
W centrum kraju wilków nie było od tak wielu lat, że stanowią obecnie wielką sensację. Nie pamiętają ich najstarsze pokolenia, bo nie było ich tam aż od XIX w. Jednak w miarę upływu lat z przepisami o ochronie wilka (w całej Polsce są pod ochroną od 1998 r.), liczba drapieżników się zwiększa.
Wilk jest gatunkiem chronionym i za zabicie lub skłusowanie wilka grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z jego ochroną za szkody wyrządzone przez wilki przysługuje odszkodowanie. Ważne jednak, aby stosować zabezpieczenia. Trzeba chronić nie tylko zwierzęta hodowlane, ale też śmietniki, z których wilki wygrzebują jedzenie. Ofiarami drapieżników padają też domowe psy.
Aktualnie nie do końca wiadomo, ile jest w Polsce wilków. Dane GIOŚ z 2019 r. mówią o ok. 1,9 tys. osobników, GUS w 2023 r. oszacował ich liczbę na ok. 2,9 tys. Przyrodnicy idą o krok dalej i niektórzy szacują, że wilków jest już 3,5 czy nawet 4 tys. Aby potwierdzić te liczby, potrzebny byłby jednak szczegółowy monitoring.