Orki zadziwiły obserwatorów. Nauczyły się wyjątkowej brutalności

Badacze odkryli, że populacja orek wypracowała nowe metody polowania na otwartych wodach. Świadczy to o rozwijaniu technik myśliwskich i próbach zwierząt w maksymalizacji sukcesu łowieckiego. W jaki sposób zaczęły polować te drapieżniki?

Orki wciąż rozwijają swoje techniki łowieckie
Orki wciąż rozwijają swoje techniki łowieckiekonerusunil123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Jak wskazują naukowcy, polowanie orek przy wybrzeżach jest dla nich łatwiejsze ze względu na istnienie tam większych możliwości osaczenia swoich ofiar. Z kolei żerowanie na pełnym morzu może zapewnić więcej pożywienia, lecz samo polowanie jest już znacznie trudniejsze.

Orki opracowały nowe metody łowieckie

Orki, które wchodzą w skład tzw. przejściowej populacji północno-wschodniego Pacyfiku, doszły do wniosku, że można polować na foki i młode wieloryby, wykorzystując swoistą mieszankę sprytu i brutalnej siły.

Jak piszą badacze w swoim artykule naukowym: "Subpopulacja przejściowych orek, którą zaobserwowaliśmy w zatoce Monterey, preferowała przebywanie na otwartych, głębokich wodach i żywiła się głównie sezonowo dostępnymi lwami morskimi kalifornijskimi, czy cielętami wielorybów szarych. Pokazały one specjalistyczne techniki łowieckie, które różnią się od tych stosowanych do chwytania ssaków morskich w płytkich wodach przybrzeżnych, związanych z rafami, skalistymi wychodniami i wysepkami".

Orki na całym świecie dzielą się na poszczególne podgrupy, które różnią się od siebie pod względem genetycznym i pod względem społecznym/kulturowym. W północno-wschodnim Pacyfiku wyróżnia się trzy ekotypy, czyli populacje osiadłe, przejściowe i morskie. Polują one na różne typy ofiar, różnią się od siebie cechami fizycznymi i nie wchodzą ze sobą w interakcje oraz się nie krzyżują.

Jak orki atakują swoje ofiary? Przede wszystkim brutalnie

Nowa taktyka polega na taranowaniu swoich ofiar lub uderzaniu ich ogonami i na wyrzucaniu ich w powietrze. Polując na lwy morskie, orki otaczały ofiarą i na zmianę je taranowały lub uderzały ogonem. Zdarzało się, że ofiara była wyrzucana ponad taflę wody. Kiedy już lew morski był wyczerpany, orki zaczynały żerowanie.

W przypadku słonia morskiego technika była nieco inna, orki nadal używały taranowania i uderzeń ogonów, lecz jeszcze chwytały płetwy ofiary i nimi bardzo mocno potrząsały.

Z kolei przy polowaniu na cielęta wielorybów, stado orek najpierw goniło matkę i jej cielę, by je zmęczyć. Następnie drapieżcy oddzielali młode zwierzę, a dalej taranowali je i swym ciałem zatykali otwór oddechowy.

Przy polowaniu na delfiny orki oddzielały poszczególne osobniki od siebie, dalej taranowały je od spodu i wyrzucały w powietrze, lub chwytały za płetwy i wciągały pod wodę.

Badacze uważają, że odkrycia te pomagają lepiej zrozumieć złożoność ekosystemu morskiego oraz to, w jaki sposób orki wpasowują się w różne sieci troficzne. Wydaje się, że nowe techniki łowieckie są wyjątkowo brutalne, lecz służą one w zmaksymalizowaniu sukcesu.

Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym PLOS ONE.

Najmniejsze delfiny świata giną na naszych oczach!AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas