Odwadniają się, ale nie chce się im pić. Jakim cudem wciąż żyją?
Pozostające w uśpieniu podczas zimy gryzonie z rodziny wiewiórkowatych nie odczuwają pragnienia, mimo że ich organizmy bardzo się odwadniają. Paskosuseł lamparci ma specjalne zdolności.
Niedobór wody to stan, który zagraża życiu i wywołuje ochronną reakcję fizjologiczną. Paskosuseł lamparci (Ictidomys tridecemlineatus) to niewielki naziemny gryzoń z rodziny wiewiórkowatych, szeroko rozpowszechniony na preriach i terenach trawiastych Ameryki Północnej. Choć podczas trwającej kilka miesięcy hibernacji (snu zimowego) jego organizmowi brakuje wody, nie pije i nie odczuwa pragnienia pomimo wyraźnych hormonalnych objawów niedoboru płynów.
Jak on to robi?
Dr Madeleine Junkins z Yale School of Medicine (USA) i jej współpracownicy wykazali, że paskosuseł lamparci tłumi potrzebę ugaszenia pragnienia dzięki zmniejszeniu aktywności zespołu neuronów w silnie unaczynionych strukturach mózgu, zwanych narządami okołokomorowymi.
Narządy okołokomorowe działają jako wyspecjalizowany punkt połączenia pomiędzy mózgiem, krążeniem krwi i płynem mózgowo-rdzeniowym. Badanie przeprowadzone przez zespół dr Junkins pomaga wyjaśnić, w jaki sposób niektóre hibernujące zwierzęta przez całe miesiące ignorują silny fizjologiczny popęd poszukiwania wody.
Podczas hibernacji paskosusły przechodzą cykl między okresami odrętwienia (bezczynności i zahamowanego metabolizmu) a okresem pobudzenia międzysesyjnego (wyższe temperatury głębokie i wykonywanie pewnych ruchów w norze). Chociaż w okresie międzysesyjnym gryzonie mają niedobór płynów i są wrażliwe na niektóre sygnały z nerek i układu nerwowego regulujące równowagę (homeostazę) płynów, są mniej wrażliwe na inne hormonalne sygnały pragnienia.
Jest to możliwe, ponieważ podstawowa aktywność neuronów odpowiedzialnych za odczuwanie pragnienia w narządach okołokomorowych gwałtownie spada w miesiącach zimowej hibernacji, co tłumi ich wrażliwość na fizjologiczne sygnały pragnienia.