Nowy, obcy wąż opanowuje kraj. Naukowcy: To wcale nie musi być problem

Wielka Brytania zastanawia się, co począć z wężem Eskulapa, który pojawił się w dwóch miejscach tego kraju – w północnej Walii oraz w samym Londynie. Jest tu obcy, bowiem ten duży gad naturalnie występuje w południowej Europie, a granicą jego zasięgu są np. Polska i Czechy. Obcy nie znaczy jednak inwazyjny. Zdaniem części naukowców, należy go zostawić w spokoju i pozwolić mu żyć na Wyspach Brytyjskich. Nie spełnia on bowiem kryterium inwazyjności, sprawa wcale nie jest prosta, a debata trwa.

Wąż Eskulapa to nowy gatunek w Wielkiej Brytanii
Wąż Eskulapa to nowy gatunek w Wielkiej Brytaniiszymonbartosz123RF/PICSEL

W Polsce to największy z węży. Osobniki tego zwierzęcia osiągają od 1,5 do nawet ponad 2 metrów długości. Rekordowo duży wąż Eskulapa mierzył 2,25 m i pochodził z Austrii. Polskie aż takich rozmiarów nie osiągają. Rekordzista z Bieszczadów miał zmierzone 161 cm długości. Nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z jednym z największych węży europejskich. Większy od niego może być ewentualnie malpolon żyjący we Francji i na Półwyspie Pirenejskim, w wypadku którego mowa jest nawet o osobnikach sięgających 2,5 metra.

- Tym bardziej zaskakujący jest fakt, że wąż Eskulapa tak długo pozostawał niezauważony w Wielkiej Brytanii. Dopiero media zwróciły ludziom uwagę na jego obecność – mówi dr Mikołaj Kaczmarski, herpetolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

A rzecz dotyczy dwóch populacji tego węża, które pojawiły się w Wielkiej Brytanii: w Colwyn Bay na północy Walii i Regents Park w Londynie. A przecież wąż Eskulapa nie występował dotąd na Wyspach Brytyjskich, a przynajmniej w ostatnich 20 tysiącach lat.

Polska znajduje się na północnej granicy zasięgu węża Eskulapa Szymonbartosz123RF/PICSEL

Wąż Eskulapa to zwierzę południa Europy

To raczej ciepłolubny i południowy gatunek gada. Jego zasięg obejmuje głównie południową i środkową Europę, od Francji przez Alpy po Karpaty, z Włochami, Bałkanami, Ukrainą i częścią Europy Środkowej. Najdalej na północ wysunięte miejsce, gdzie występuje, to rejon miasta Karlove Vary w Czechach. Polska akurat leży na północnej granicy jego zasięgu i u nas ten wąż jest ograniczony tylko do Bieszczadów, choć historycznie występował na Roztoczu.

- Ten wąż występował w Wielkiej Brytanii, ale tysiące lat temu. Teraz powrócił – mówi dr Mikołaj Kaczmarski. Jak podkreśla, gad jest gatunkiem obcym w faunie brytyjskiej, ale nie znaczy to jeszcze, że inwazyjnym. – Jego obecność w tym kraju jest związana z człowiekiem i jego działalnością, a gady pochodzą zapewne z Włoch i uciekły z hodowli. Dalej rozprzestrzeniły się w tych punktowych lokalizacjach w Anglii i Walii. Mimo tego jednak, że są obce i Wielka Brytania znajduje się poza ich nominalnym zasięgiem, to nie wypełniają znamion inwazyjności, tzn. nie stanowią zagrożenia dla ludzi, gospodarki i ekosystemu. A to warunek, by uznać zwierzę za inwazyjne. Sama obcość nie wystarcza.

To zatem dość szczególny przypadek obcego gatunku, który niekoniecznie musi być problemem dla miejscowego ekosystemu i niekoniecznie należy go zwalczać.

Wąż Eskulapa wśród desek sfotografowany w AustriiDanny S.Wikimedia Commons

- Wąż Eskulapa wpisuje się w Wielkiej Brytanii w kontekst środowiskowy – podkreśla poznański herpetolog. – Zwróćmy uwagę na to, że gady te żyją tam w terenie zurbanizowanym i to mocno. Miejsca ich występowania to izolowane płaty zielonej przestrzeni w mieście. I warto podkreślić, że jednak węże Eskulapa nie rozlały się z nich na resztę Wielkiej Brytanii. Tkanka miejska stanowi jednak dla nich barierę.

Wąż Eskulapa - miłośnik bojkowskich cerkwi

Wynika to ze sposobu życia tych węży, które w Polsce zamieszkują jedynie Bieszczady, zatem tereny najbardziej odludne w kraju. Można zatem ulec złudzeniu, że stroni od człowieka i nie jest gatunkiem synantropijnym. – Oczywiście, że jest – rozwiewa te pozory dr Mikołaj Kaczmarski. – Po prostu po akcji Wisła osadnictwo wycofało się z Bieszczadów, ale ukochanymi terenami węża Eskulapa są siedliska takie jak łemkowskie chyże, bojkowskie cerkwie, a zatem zabudowa, które z Bieszczadów zniknęła. Gdy jednak badaliśmy obecność węża Eskulapa na tym terenie, skupialiśmy na ruinach cerkwi i wsi, porzuconych retortach i tartacznych magazynach. Gady zamieszkiwały takie miejsca jak przystanki PKS, gdzie chowały się pod dachem, a także kościół ze stertą pustaków. Znaleźliśmy je w dawnym bieszczadzkim ośrodku wypoczynkowym, a w pewnym barze codziennie o godzinie 11 wypełzały na jego dach z pobliskiego jawora.

Wąz Eskulapa sfotografowany na terenie Czech123RF/PICSEL

I dodaje, że chociaż pozornie tak to nie wygląda, a wąż Eskulapa na pierwszy rzut oka jest mieszkańcem odludzi, to jednak w rzeczywistości zawsze związany był z osadnictwem. Jego nowym rozpoznanym siedliskiem jest chociażby północno-wschodni brzeg Jeziora Solińskiego, gdzie niegdyś funkcjonowały domki wypoczynkowe i letniskowe z drewna.

Dzisiaj resztki dawnej ludzkiej działalności są standardowym miejscem życia węża Eskulapa i właśnie historia z Wielkiej Brytanii pokazuje, jak mocno ten gad związany jest z człowiekiem. Inna rzecz, że obecność człowieka i jego działalność przyciąga szczury i myszy. – Rodzaj , do którego niegdyś zaliczano węża Eskulapa, zatem duże i łagodne węże nazywane są w języku angielskim „rat snake”. Bo też podstawą ich diety są szczury i myszy, dopiero dalej ptaki czy gady. Te zwierzęta podążają za szczurami, a ich blisko człowieka jest sporo. To także pokazuje, że zwalczanie szczurów przez ludzi chwieje populacją węża Eskulapa i tak było w Londynie. Na razie jednak przetrwała, choć jak się okazuje w ostatnich latach liczebność populacji spada. Także sława im nie służy, a poszukiwacze węży, coraz częściej płoszą zwierzęta.

Istotny jest fakt, że gady z Anglii i Walii są zwierzętami pochodzącymi z Włoch. To oznacza, że różnorodność genetyczna osobników, które założyły te populacje jest większa niż chociażby węży z Polski, mieszkańców samej krawędzi zasięgu tego gatunku. - Efekt krawędzi to jedno zagrożeń dla naszych populacji, ponieważ nasze Eskulapy mają mniejsze zdolności do przystosowania się do zmieniających się warunków, np. zmian klimatycznych. Z drugiej strony sukces węży z wysp może być związany z genetycznie zróżnicowanym materiałem z samego rdzenia europejskiej populacji. Ten ciekawy „eksperyment” może być wskazówką, jak realizować czynną ochronę tego i innych gatunków – mówi dr Kaczmarski.

To one dokonały inwazji na Polskę. Rozpoznajesz? [QUIZ]

Czy gniewosz jest groźny? Polski wąż, który lubi ludziPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas