Niespotykane zjawisko. Dudki zjawiają się na działkach. Co się dzieje?

Widziałem go! Mam zdjęcie! Jaki piękny – emocjonują się właściciele ogródków, działek i posesji nawet w granicach miast, gdy nagle odwiedza ich dudek. Niezwykle rzadki i płochliwy ptak zaczął się ostatnio pojawiać nader często i w miejscach, w których go dotąd nie widywano. Ornitologowie potwierdzają: zmienia się dudek i jego zachowania. Niezwykłe jest to, że prawdopodobnie zyskuje na tym, co zabija środowisko.

Dudek zaczyna się dostosowywać do zmian w środowisku
Dudek zaczyna się dostosowywać do zmian w środowiskuSuhridamWikimedia Commons

- Może nie powinniśmy o tym głośno mówić - nadmieniają nawet przyrodnicy, ale na fakty nie ma się co obrażać, a każdy awers ma też i rewers. Wiele wskazuje na to, że na zmiany zachodzące w wypadku dudków ma wpływ szkodliwe oddziaływanie człowieka na środowisko. Akurat dudek zdołał się do niego przystosować i przekuć je na swoją korzyść. A to też sztuka, wśród zwierząt w XXI w. może największa.

O dudku mówi się, że należy do grona tych zwierząt, które w Europie się zabłąkały. - W zasadzie nie wiadomo, co on tu robi. Pasuje bowiem raczej do Afryki czy południowej Azji - przyznaje prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Dudek przy dziupli. Burgundia, FrancjaPierre Vernay / BiosphotoEast News

Stałe, całoroczne miejsca występowania dudka zwyczajnego obejmują właśnie subsaharyjską Afrykę - od Senegalu po Somalię i Etiopię, a także Półwysep Arabski, Bliski Wschód, Iran, Indie i południową Azję aż po Chiny i Malaje. Jest także jedna całoroczna enklawa w Europie - to Półwysep Iberyjski, co nie jest specjalną sensacją, jako że Hiszpania i Portugalia ma na swoim terenie wiele zwierząt typowo afrykańskich.

Dudki z Afryki, dudki ze świata

Resztę Afryki, od Sahary aż po Republikę Południowej Afryki, zamieszkuje dudek rdzawy. Niegdyś uważano go za podgatunek dudka zwyczajnego, ale dzisiaj coraz więcej ornitologów wynosi go do miana odrębnego, afrykańskiego gatunku. Podobnie rzecz się ma z dudkiem madagaskarskim, a może należałoby też uczynić podobnie z podgatunkami azjatyckimi.

Dudek rdzawy - afrykański podgatunek podnoszony do rangi gatunku. Tu w prowincji Limpopo w Republice Południowej AfrykiDerek KeatsWikimedia Commons

Na Wyspie Świętej Heleny na Atlantyku mieszkał niegdyś dudek wielki, ale nie miał okazji spotkać go nawet zesłany tam Napoleon Bonaparte. Ptak wymarł w XVI w., krótko pod odkryciu wyspy w 1502 r. przez Portugalczyka João da Nova.

Dudek zwyczajny, poza całorocznymi miejscami zamieszkania w Afryce, Azji i Hiszpanii, ma też sezonowe. To cała niemal reszta Europy, bo dudki gniazdują nawet w Estonii, Finlandii, Szwecji czy Rosji. No i rzecz jasna, w Polsce. Odlatują w sierpniu, wracają w kwietniu i maju, co zrozumiałe w wypadku ptaka ciepłolubnego.

Dudek przy garnku w Kastylii, HiszpaniaMario Cea Sanchez/Bios Photo/East NewsEast News

Dudek jest w Polsce i tej części Europy niczym wilga, żołna czy kraska - barwny ewenement rodem z Afryki, który rozszerzył swój zasięg aż na nasze tereny, dzięki czemu możemy podziwiać jego urodę i barwy. Niezwykłe, bo ptaka nie sposób pomylić, a gdy się zjawia, każdy od razu zwróci na niego uwagę. Dudek ma długi dziób do wyciągania z trawy i ziemi owadów i ich larw niczym pęsetą. Ma też niezwykły czubek, który potrafi wspaniale nastroszyć. Rudawe pióra poprzecinane są biało-czarnymi pasami, zwłaszcza na skrzydłach.

To jeden z najbardziej charakterystycznych i najtrudniejszych do pomylenia ptaków Europy i świata.

DudekKen BillingtonWikimedia Commons

A jednak okazuje się, że wciąż mało o nim wiemy. Wiadomo bowiem mniej więcej, dlaczego w pewnym momencie zaczął z Europy znikać - miało to miejsce w połowie lat dziewięćdziesiątych, gdy zmiany zachodzące w rolnictwie zwłaszcza środkowej i wschodniej Europy wygnały z pastwisk wielkie stada bydła, koni, owiec i zmieniły charakter upraw. To okazało się niekorzystne dla ptaka, który uwielbiał przechadzać się blisko dużych zwierząt, wypłaszających mu z traw owady.

To jednak mniej więcej wiadomo, za to nie do końca jest jasne, co dzieje się z nim teraz. A że coś się dzieje, to oczywiste. Dudek pojawia się coraz częściej i to w zupełnie zaskakujących miejscach.

Ludzie z dumą publikują swoje zdjęcie dudków

Użytkownik Twittera o nicku poznaniak zamieścił zdjęcia ptaka z komentarzem: "Jeden z najpiękniejszych ptaków występujących w Polsce wylądował w moim ogrodzie. Nigdy wcześniej nie widziałem na żywo dudka, a tu proszę. Ale radocha!". Jak potem dodał, zdjęcie wykonał w granicach miasta, w zachodniej części Poznania. Od razu odpowiedziało mu kilku innych internautów, zamieszczając z dumą swoje fotografie dudka.

Pan Robert Nowakowski za swoje ujęcie tego ptaka z pędrakiem w dziobie wykonane 3 maja w gminie Klucze w Małopolsce dostał nagrodę dla zdjęcia dnia.

Dudek w granicach miasta, na ogródkach działkowych to coś nowego, chociaż nie do końca. - Przywykliśmy do tego, że to ptak pól i łąk, na dodatek bardzo płochliwy. Istotnie, w Europie tak było, ale przecież w afrykańskich wioskach i miasteczkach dudki trzymają się blisko ludzi - argumentuje prof. Piotr Tryjanowski. I dodaje, że jest to ptak, który obecność człowieka toleruje, a nawet ludzi. Ornitologowie opisują zachowania dudków, które na widok człowieka nieruchomieją w pozie, która ma uczynić jego sylwetką jak najmniej podobną do ptasiej. To rodzaj maskowania.

- Człowiek jest dudkowi potrzebny do tego, by zapewnić mu pożywienie i bezpieczeństwo. Pożywienie, bo wokół człowieka zawsze jest dużo odpadków i płoszącego małe zwierzęta hałasu, a bezpieczeństwo, bo jednak drapieżniki trzymają się z dala - wyjaśnia prof. Tryjanowski.

Dudek na pustyni w południowym IzraeluRadosław Nawrot123RF/PICSEL

Dudek jest konsumentem owadów i innych bezkręgowców, zjada także żaby, traszki, jaszczurki. Jego absolutnym przysmakiem są larwy wydobyte z ziemi oraz prostoskrzydłe, takie jak świerszcze, pasikoniki i crème de la crèmeturkucie podjadki. Dudek się nimi zajada. - A tam gdzie ogródki i trawniki, tam turkucie się trafiają - mówią ornitologowie.

Dudek i wierzba - symbol sentymentalizmu

Prof. Piotr Tryjanowski mówi: - Kiedyś dudek był ptakiem wschodniej Polski. Kojarzył się z wierzbą nad Narwią i pastwiskiem przy niej. Teraz nie potrzebuje ani wierzby, ani Narwi, ani pastwiska. Gniazdo może założyć w kupie drewna. Zaczął się przystosowywać.

I dodaje: - Dudek przed laty zapłacił wysokie koszty zmian zachodzących w rolnictwie oraz wysokie koszty związane z migracjami. W latach dziewięćdziesiątych błyskawicznie znikał z Polski. Było z nim krucho. To, co się teraz wydarzyło, jego coraz częstsza obecność i to w wielu nowych miejscach, może oznaczać, że zaczął wykorzystywać możliwości, jakie dają zmiany zachodzące w świecie i wpływ człowieka na środowisko. Także te szkodliwe.

  • Po pierwsze - ocieplenie klimatu. Wiele wskazuje na to, że akurat dudkowi ta zmiana pasuje. Wcześniejsze przedwiośnie, przesuszone lata sprawiają, że on zyskuje.
  • Po drugie: masowe wyręby lasów. Sterty drewna, polany, przecinki i nowe odkryte tereny sprzyjają mu. Inne zwierzęta tracą, on nadrabia.
  • Po trzecie: szybki rozrost miast i ich suburbii z ogródkami przydomowymi. Dudki uwielbiają skoszone trawniki. Ich cięcie wczesną wiosną to gwałt na przyrodzie, ale akurat ten ptak na koszenie patrzy przychylnie.
Para dudków na placu Tahrir w Kairze. W Egipcie ptaki te mieszkają w sercu wielkiego miastaRadosław Nawrot123RF/PICSEL

Dudek jak kos, kwiczoł, grzywacz czy kapturka

Dudek przestaje być ptakiem tak płochliwym jak niegdyś. - Możliwe, że łamie barierę antropofobii i synantropizuje się. Ma do tego tendencję, bo na mniej zurbanizowanych kontynentach jak Afryka od dawna pojawiał się w ludzkich miastach. Możliwe, że i u nas przechodzi proces, jaki przeszły już inne ptaki jak kos, kwiczoł, grzywacz czy kapturka - mówi prof. Piotr Tryjanowski.

Tam, gdzie człowiek, tam też znajdują się nowe, groźne drapieżniki jak chociażby jego koty. Wydawać by się mogło, że dla dudka to śmiertelne zagrożenie, ale ma on na koty patent. Dudek jest bowiem wśród ptaków tym, czym skunks wśród ssaków czy zaskroniec wśród węży. Jego pisklęta wydzielają potwornie cuchnąca substancję, którą strzelają w napastnika. Kot nie jest w stanie wytrzymać takiego ostrzału i wycofuje się. Z gniazd dudków cuchnie jak z wrót piekieł, ale to forma jego obrony.

Warto o tym pamiętać, gdy chcemy założyć dla dudka budkę lęgową. Chętnie z niej skorzysta, ale i dla niego, i dla nas będzie lepiej, gdy zawiesimy ją nieco na uboczu, by mógł sobie do niej wplątywać niezauważony, czyli tak jak lubi. I śmierdzieć sobie w niej do woli.

Dudek i jego budka lęgowa. Turkuć podjadek to jego przysmak. Podlasie, PolskaPiotr Kamionka/ REPORTEREast News
Przemysław Białkowski podcast: PtakiStowarzyszenie Program Czysta PolskaStowarzyszenie Program Czysta Polska
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas