Nie żyje kolejny młody wilk. Umarł z wycieńczenia. Nadleśnictwo apeluje
W okolicach wsi Dąbrowa (woj. mazowieckie) znaleziono martwego wilka. Tym razem jest to młody samiec. Nadleśnictwo Garwolin informuje, że to kolejna ofiara nieostrożnej jazdy po lasach.
"To duża strata dla naszej przyrody. Tym razem jest to młody samiec" - poinformowało w niedzielę Nadleśnictwo Garwolin. Młode zwierzę zostało znalezione w sobotę. Drapieżnik przeżył kolizję z samochodem i umarł najprawdopodobniej kilka dni później z wycieńczenia.
Wilk umarł z wycieńczenia po wypadku
Wiadomo, że do wypadku z udziałem wilków doszło pod koniec października. W wyniku kolizji z pojazdem na terenie leśnictwa Cyganówka zginęła dorosła samica. Młody samiec jest najprawdopodobniej ofiarą tego samego zdarzenia drogowego. Samica mogła być jego matką.
Z zeznań świadków wynika, że w niedaleko miejsca wypadku widziano wilka, którego stan był wyraźnie kiepski. Nadleśnictwo Garwolin otrzymało nagrania, na których było widać osłabione i poturbowane zwierzę, najprawdopodobniej z uszkodzoną miednicą.
Pomimo poszukiwań rannego samca, leśnikom nie udało się go znaleźć. W sobotę wilk został znaleziony martwy.
Wszystko wskazuje na to, że zwierzę umarło z wycieńczenia. Jedną z przesłanek była bardzo niska waga młodego drapieżnika.
Wilki umierają w wyniku wypadków i postrzałów
W związku z wypadkiem nadleśnictwo zaapelowało do kierowców o ostrożną jazdę na terenach zajmowanych przez zwierzęta. Szczególną uwagę należy zachować zwłaszcza w nocy.
Apelujemy - uważajcie na drogach na siebie i innych! Największą aktywność zwierzęta przejawiają o zmierzchu i o świcie. Pamiętajmy, by wtedy zachować szczególną ostrożność. Zwierzęta potrafią pojawić się na naszej drodze w ułamku sekundy i jedyna rzecz, na jaką mamy naprawdę wpływ, to prędkość, z jaką podróżujemy przed ewentualnym zdarzeniem
Od 1998 r. wilki są objęte w Polsce całkowitą ochroną. W kraju występuje ok. 2 tys. osobników. Każdego roku w Polsce zabijanych jest nawet 140 tych drapieżników.