Lwica grasuje niedaleko Berlina. Trwają poszukiwania

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

W Brandenburgii w Niemczech trwają poszukiwania lwicy, która z niewiadomych powodów pojawiła się nieopodal Berlina. W planie służb jest złapanie lwicy bez wyrządzania jej krzywdy.

Lwica, zdjęcie ilustracyjne
Lwica, zdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Dziki kot - najprawdopodobniej lwica - został zauważony pierwszy raz w nocy ze środy na czwartek Brandenburgii, w pobliżu południowych granic Berlina. W poszukiwania samicy włączyła się policja, która używa dronów, kamer termowizyjnych i helikopterów, a także inne służby, w tym myśliwi. Mieszkańcy proszeni są o pozostanie w domach.

Berlin. Lwica na wolności

W związku z obecnością lwicy w okolicy, władze Brandenburgii wydały ostrzeżenie dla Kleinmachnow, Stahnsdorf i Teltow. Do ludzi zaapelowała też straż pożarna. Mieszkańcy zostali poproszeni o wzmożoną uwagę i zapewnienie sobie oraz zwierzętom towarzyszącym bezpieczeństwa.

Według lokalnych mediów służby dowiedziały się o obecności lwicy od świadków. Z zeznań wynika, że lwica goniła dzika. Zaniepokojeni ludzie zgłosili w nocy sprawę na policję.

Na razie nie wiadomo skąd lwica wzięła się w tym miejscu. Ogrody zoologiczne nie odnotowały zniknięcia lwicy Organizacja zwierzęca Vier Pfoten zwraca uwagę, że zwierzę może pochodzić od prywatnego hodowcy, a w związku z tym byłaby ofiarą handlu dziki gatunkami.

"Takich incydentów można by uniknąć, gdyby w końcu istniały jednolite, krajowe przepisy dotyczące trzymania i handlu egzotycznymi gatunkami zwierząt. Są takie gatunki zwierząt, które po prostu nie nadają się do przetrzymywania "w domu" - napisała organizacja na Twitterze.

Na razie zwierzę nie zostało znalezione. Nie zauważono też zwłok dzika, którego miała gonić, ani śladów walki zwierząt.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas