Konfiskata na lotnisku. Ponad 1000 zwierząt zagrożonych wyginięciem

1200 żółwi gatunku krytycznie zagrożonego wyginięciem oraz 50 lemurów przechwyciła w Tajlandii lokalna policja. Zwierzęta przemycano z Madagaskaru. Tajlandia jest określana węzłem przeładunkowym, skąd zwierzęta trafiają do innych krajów i najczęściej zostają zabite lub przetrzymywane w niewoli.

Lemury występują na Madagaskarze i Komorach
Lemury występują na Madagaskarze i KomorachAA/ABACA/Abaca/East NewsEast News

Ponad 1200 krytycznie zagrożonych wyginięciem żółwi promienistych oraz 50 lemurów przejęły niedawno południowej Tajlandii. W związku ze sprawą aresztowano kilka osób, które wywiozły dzikie zwierzęta z Madagaskaru. Ssaki i gady były przewożone w klatkach i małych pudełkach drogą morską. Żywa przesyłka miała prawdopodobnie trafić na rynki w Hongkongu, Korei Południowej i Tajwanie.

W związku z przemytem żółwi i lemurów z Madagaskaru podejrzani mogą zostać skazani na maksymalnie 10 lat więzienia i grzywnę w wysokości do około 45 tys. dolarów. Niestety przyrodnicy wskazują, że kary te są za niskie, aby powstrzymać niszczycielski handel zwierzętami.

Przechwycone zwierzęta mają wrócić na wolność do końca lipca.

Nielegalny handel zabija zwierzęta

W ostatnich miesiącach przestępcy próbowali przemycić także pandy rude, węże, czy endemiczne papugi. Eksperci nie mają wątpliwości, że nielegalny handel dzikimi zwierzętami kwitnie, co prowadzi do wymierania gatunków.

Przejęcie przemycanych zwierząt było efektem międzynarodowego dochodzenia, które prowadza od lat tajskie organy ścigania i kilka organizacji przyrodniczych. Celem śledczych jest nie tylko rozbicie międzynarodowego gangu, ale i zidentyfikowanie skorumpowanych urzędników zamieszanych w ten proceder. Sprawa jest niezwykle skomplikowana, bo dotyczy nielegalnych działań na kilku kontynentach - w Afryce, Azji i Ameryce Południowej.

Bezkarni kłusownicy

Las liściasty w regionie Ankarana na Madagaskarze jest siedliskiem wielu rzadkich gatunków zwierząt, w tym lemurów.

Około 98 proc. gatunków lemurów jest zagrożonych wyginięciem w ciągu najbliższych 20 lat - alarmuje Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody. Głównymi zagrożeniami dla tych zwierząt są polowania i wylesianie.

W fatalnym położeniu jest także populacja żółwi promienistych, które są jednymi z najczęściej przemycanych gatunków tych gadów na świecie. Z powodu nielegalnego handlu dziką fauną populacja tych żółwi spadła o 80 proc. w ciągu zaledwie dwóch ostatnich dekad.

Handlarze preferują małe żółwie, ponieważ łatwiej je ukryć w transporcie. 

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas