Żółty śnieg pod drzewami. Przyczyna wcale nie jest taka oczywista
Choć żółte plamy na śniegu podczas zimowych spacerów nie są rzadkim widokiem, to leśnicy zwracają jednak uwagę, że ich pochodzenie wcale nie musi być tak oczywiste jak nam się wydaje. Może się okazać, że żółty śnieg to zjawisko całkiem naturalne, a jego przyczyną są… drzewa.
"Wszyscy wiemy co oznacza żółty śnieg... no właśnie, na pewno wiemy?" - pytają na swoim profilu na Facebooku Lasy Państwowe. Choć żółty śnieg zazwyczaj kojarzy nam się tylko z jednym, to okazuje się, że to zjawisko może mieć też zupełnie naturalne przyczyny.
Żółty śnieg to nie to, co może nam się wydawać
Dzięki opadom śniegu w lesie można odkryć wiele tajemnic. Jak zauważają leśnicy, szczególnie w czasie odwilży lub po deszczu w niektórych miejscach można zobaczyć żółte plamy. "I choć instynktownie się żółtego śniegu wystrzegamy, to w tym przypadku jest to zjawisko zupełnie naturalne" - podkreślają Lasy Państwowe.
Przyczyną powstawania żółtych plam na śniegu może być deszcz i śnieg, które wypłukują z drzew garbniki. Chodzi przede wszystkim o martwe gałęzie, z których wraz z wodą na ziemię spadają taniny. Mają one kolor żółty lub pomarańczowy. To właśnie dlatego później, spacerując po lesie, możemy się natknąć na żółty śnieg.
Gdy nadejdzie zima nie jedz żółtego śniegu
Garbniki znajdują się w zewnętrznych częściach (korze) roślin i ich rolą jest ochrona drzew przed szkodnikami. Od wieków są one stosowane m.in. do wyprawiania skór oraz w medycynie i chemii. Są ważne także dla natury, ponieważ regulują procesy zachodzące w ściółce. Wśród drzew najwięcej garbników mają: dęby, kasztanowce, świerk, modrzew oraz orzech włoski.
Mimo wielu wartościowych właściwości drzewnych tanin, leśnicy przestrzegają jednak przed ich spożywaniem. Nieprzetworzone garbniki mają bowiem właściwości toksyczne. Znana od lat zasada "nie jedz żółtego śniegu" ma zatem zastosowanie i w tym przypadku.