Wypadek przy porządkach. Kobieta wciągnęła węża do odkurzacza
Magdalena Mateja-Furmanik
Do nietypowej sytuacji doszło na terenie Queensland w Australii. Podczas porządków nieświadoma niczego kobieta wciągnęła do odkurzacza węża. Zorientowała się dopiero wtedy, gdy coś zaczęło się ruszać w urządzeniu.
Ofiarą odkurzacza padł młody wąż z gatunku Demansia psammophis, który podlega ścisłej ochronie. Drew Godfrey z Hervey Bay Snake Catchers, organizacji zajmującej się łapaniem węży, nie wierzył, że zwierzę przeżyje. Na szczęście udało się je wydostać z worka odkurzacza i wypuścić na wolność. Cała akcja została nagrana i wrzucona na media społecznościowe.
Na nagraniu widzimy jak mężczyzna bardzo ostrożnie otwiera odkurzacz. Najpierw sprawdza, czy zwierzę nie utknęło w rurze, a później delikatnie wyciąga i rozrywa worek. Okazuje się, że w środku znajduje się niewielki wąż o długości 20 cm, którego mężczyzna ostatecznie wyciągnął z kłębów kurzu palcami.
Kiedy myślisz, że widziałeś już wszystko w tej pracy, ktoś dzwoni i mówi, że jego żona wessała węża odkurzaczem! Na szczęście wąż był cały - był tylko trochę zakurzony i zdezorientowany.
Złapany gatunek jest jadowity, jednak był na tyle mały, że mężczyzna nie obawiał się, że może zostać ugryziony.
Węże są kluczowe dla ekosystemu
Godfrey w rozmowie z 9news.com.au zauważył, że ludzie w końcu zaczynają dostrzegać znaczenie i wartości węży dla środowiska i różnorodności biologicznej. Niestety wciąż istnieją mity, które wymagają obalenia. Jego zdaniem bardziej przerażające jest myślenie o świecie bez węży niż o świecie z wężami.
Podkreślił również, że węże, tak samo jak większość dzikich zwierząt, nie są agresywne lecz defensywne. Tak długo jak człowiek ich nie zaatakuje, możemy być pewni, że nie zrobią nam krzywdy.
Pomimo faktu, że Australia jest krajem najbardziej obfitującym w węże, rocznie z powodu ich ugryzień giną zaledwie dwie osoby.