Wylewał szambo na obszarze chronionym. Grozi mu do 5 lat więzienia
Pod Zgliczynem Kościelnym zatrzymano mężczyznę, który wylewał szambo na terenie Nadwkrzańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.
Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska poinformowała, do zdarzenia doszło w sobotę. Zatrzymany to 55-letin mieszkaniec gminy Radzanów, którego w rejonie rzeki Wkry zauważył patrol Straży Rybackiej.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 55-letni mężczyzna wylewał nieczystości w okolicach rzeki Wkry na terenie Nadwkrzańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Zanim zauważył go interweniujący patrol Straży Rybackiej, opróżnił ponad połowę beczkowozu. Strażnicy wezwali policję - wyjaśniła rzeczniczka mławskiej policji.
Pawłowska przekazała również, iż podczas zatrzymania mężczyzna przyznał w rozmowie z funkcjonariuszami, że wylewane przez niego ścieki pochodzą z jego przydomowego szamba.
O zdarzeniu powiadomiono Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. "Za zanieczyszczenie środowiska grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności" - zaznaczyła Pawłowska.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało, że będzie chcieć zaostrzenia kar za przestępstwa środowiskowe. Za zanieczyszczenie, które spowoduje śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu może grozić nawet do 25 lat więzienia. Projekt ustawy przewiduje także m.in. areszt lub grzywnę do 30 tys. zł za wypalanie łąk, nawiązkę od 10 tys. do 10 mln zł i nowe uprawnienia kontrolne dla inspekcji ochrony środowiska. Zaostrzone będą także kary za śmiecenie w lesie. Grzywna może wynieść 5 tys. zł, a skazany może otrzymać nakaz posprzątania po sobie.
Projekt ustawy, który wspólnie przygotowały Główny Inspektorat Środowiska, resort sprawiedliwości i Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ma być największą zmianą w w prawie dotyczącym odpadów od 1990 r. Kiedy projekt zostanie złożony, na razie nie wiadomo.