Wieloryby się kurczą? Wnioski naukowców są niepokojące
Oprac.: Katarzyna Nowak
Osobniki pływacza szarego są coraz mniejsze. Ten niepokojący zdaniem naukowców trend może mieć poważne konsekwencje dla przetrwania gatunku.
Wieloryby, choć są największymi zwierzętami na świecie, należą zarazem do stworzeń, które gwałtownie reagują na wszelkie zmiany zachodzące w ich środowisku. Dowodzą temu wnioski badaczy ssaków z Uniwersytetu w Oregonie. Według nich osobniki pływacza szarego, który występuje między innymi w północnej części Oceanu Spokojnego, zmniejszyły się o kilkanaście procent względem roku 2000.
Mniejszy rozmiar tych wielkich zwierząt może mieć poważne konsekwencje, które odbiją się zarówno na zdrowiu, jak i rozmnażaniu tego gatunku. W ujęciu globalnym pływacz szary otrzymał status gatunku najmniejszej troski, ale populacja z zachodniego Pacyfiku jest krytycznie zagrożona, głównie przez wielorybnictwo oraz zmniejszającą się pokrywę lodu morskiego, będącą efektem zmian klimatu.
Krótszy wieloryb, mniejsze szanse
Wieloryby są powszechnie uważane za strażników ekosystemu. Chodzi o to, że jeśli populacja tych zwierząt mierzy się z wcześniej niewystępującymi problemami, może to oznaczać, że warunki środowiskowe się pogarszają.
W badaniu naukowców z Oregonu wzięto pod uwagę 230 zwierząt z grupy liczącej ponad 14 tys. osobników pływacza szarego (łac. robustus to "potężny, silny"). Konsorcjum Pacific Coast Feeding Group kontroluje wieloryby z tej części Pacyfiku od 2020 r.
Okazało się, że wieloryby, które żerują na płytszych i cieplejszych wodach, zmniejszyły się, a ich kondycja pogorszyła się względem ostatnich 20 lat.
Badacze ustalili, że wieloryb urodzony w 2020 r. będzie krótszy o ok. 13 proc. w porównaniu do zwierzęcia urodzonego przed 2000 r. Maksymalna długość ciała pływaczy szarych wynosi ok. 15 m.
Gdyby ten sam trend miał wystąpić u ludzi, przełożyłoby się to na niższy wzrost o ok. 15 cm.
Zmiany w oceanie. Efekt globalnego ocieplenia?
"Rozmiar ma kluczowe znaczenie dla zwierząt" - powiedział Enrico Pirotta, główny autor badania. "Długość ciała pływa na zachowanie i fizjologię, a zarazem na stan całego gatunku" - dodaje.
Cielęta, które rodzą się mniejsze, mogą mieć większe trudności z przeżyciem, a u dorosłych osobników długość ciała będzie decydować o sukcesie lub porażce reprodukcyjnej.
Wszystkie zwierzęta mogą też być słabsze, co z kolei może przełożyć się na ich mniejszą odporność na obrażenia.Naukowcy zwrócili uwagę, że populacja kurczy się ze względu na brak równowagi, panujący w ekosystemie morskim. Wpływają na to między innymi zmiany klimatyczne, oddziałujące na układ wiatrów i temperaturę wody. Badacze, obawiając się dalszego spadku wielkości wielorybów, chcą nadal sprawdzać, jakie zmiany zaxchodzą w środowisku wodnym i jak wpływają na żyjące w nim gatunki.