Niebezpieczny pasożyt rozprzestrzenia się po USA. Może powodować śpiączkę

Nicień płucny mogący powodować u człowieka uszkodzenia neurologiczne zapuszcza korzenie w większej liczbie stanów w USA. Tym razem naukowcy potwierdzili obecność pasożyta u gryzoni w stanie Georgia.

Nicień płucny wylęga się w płucach szczurów i jest wydalany z ich odchodami. Może również dostać się do organizmu człowieka, ale to nie takie proste
Nicień płucny wylęga się w płucach szczurów i jest wydalany z ich odchodami. Może również dostać się do organizmu człowieka, ale to nie takie prosteEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Pasożytnicza glista zwana nicieniem płucnym rozprzestrzenia się po coraz większym obszarze Stanów Zjednoczonych.

Naukowcy przeanalizowali próbki pobrane od martwych szczurów znalezionych w zoo w Atlancie w latach 2019-2022. Około 20 proc. tych szczurów zostało zakażonych pasożytem - nicieniem płucnym

Badacze sugerują, że pojawił się i zadomowił na kolejnym obszarze południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych. Możliwe, że glista pojawiła się w stanie Georgia dużo wcześniej, ale nie zostało to sprawdzone. Glista może być niebezpieczna dla zwierząt, a także dla ludzi.

Nicień płucny w USA

Angiostrongylus cantonensis to pasożytnicza glista, której larwy wylęgają się w płucach szczurów. Larwy te są później wydalane z odchodami tych gryzoni, ale na tym nie koniec skomplikowanego cyklu życia nicienia płucnego. Wydalone z odchodów gryzoni larwy są potem zbierane przez ślimaki, stonogi, a nawet niektóre gatunki płazów. Idealnym cyklem życia dla pasożyta jest zjedzenie ślimaka przez inne zwierzę. Nicienie w związku z tym mogą łatwo się przenosić.

Również człowiek może zarazić się chorobą wywołaną przez nicień płucny poprzez zjedzenie warzyw, na których żeruje ślimak z pasożytem lub innych zwierząt.

Śpiączka, a nawet śmierć

Spożycie może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu. Przekonał się o tym m.in. Australijczyk, u którego pojawiła się rzadka postać zapalenia opon mózgowych. Po przebudzeniu ze śpiączki mężczyzna został sparaliżowany od szyi w dół.

Obecność Angiostrongylus cantonensis w ludzkim organizmie może powodować jednak i łagodniejsze objawy w przebiegu choroby. Nieodwracalne uszkodzenia neurologiczne zdarzają się u mniejszej grupy osób.

Większość przypadków dotycząca obecności pasożyta w ludzkim organizmie udokumentowano w Azji Południowo-Wschodniej i na Wyspach Pacyfiku - w tym na Hawajach. To właśnie Hawaje są pierwotnym miejscem występowania nicienia. Jednak w ostatnich latach robaki zaczęły pojawiać się w innych regionach świata, zwłaszcza w stanach w USA, w tym w Luizjanie, Teksasie, na Florydzie oraz w stanie Georgia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas