Największe drzewa na świecie. Imponują swoimi rozmiarami

Tomasz Wróblewski

Opracowanie Tomasz Wróblewski

Te drzewa imponują swoimi rozmiarami. Rozłożystością baldachimu lub grubością pnia. Zaskakują także wysokością, która może dorównać niejednej światowej budowli. Mowa o największych drzewach na świecie. Gdzie się znajdują i dlaczego są rekordzistami?

Sekwoja Generał Sherman
Sekwoja Generał Sherman123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Sekwoja Generał Sherman - największa objętość

W Kalifornijskim Parku Narodowym Sekwoi w górach Sierra Nevada rośnie ponad 2000 okazów. Chociaż nie są najwyższe, gigantyczne sekwoje w Polsce nazywane mamutowcami olbrzymimi, są największymi drzewami pod względem objętości. Na szczególną uwagę zasługuje tu numer jeden w objętościowym rankingu, czyli sekwoja Generał Sherman. Liczy 84 metry wysokości, ma 31 metrów obwodu w podstawie i objętość 1487 m3. Waży 1814 ton.

Naukowcy twierdzą, że drewno z tego drzewa wystarczyłoby do wyprodukowania około pięciu miliardów zapałek. Niektóre z jego gałęzi są większe niż pojedyncze drzewa, które rosną w lasach i parkach. Według niektórych analiz sekwoja Generał Sherman ma około 2100 lat.

Niestety Generałowi Shermanowi i innym gigantycznym przedstawicielom Sekwoi zagrażają pożary lasów, które w Kalifornii z roku na rok rosną w siłę i rozmiary. Podczas gdy ogień trawił tamtejsze tereny w 2021 roku, służby leśne wpadły na pomysł owijania pni drzew kocami gaśniczymi. W ten sposób zabezpieczali pierwsze 3-5 metrów pnia od podstawy, by zmniejszyć prawdopodobieństwo zajęcia się drzewa ogniem.

Drzewo z Tule - najmocniejszy pień

Największe drzewa na świecie to także te, które mogą pochwalić się największą grubością. Wśród nich znajduje się drzewo z Tule położone w mieście Santa Maria del Tule w Meksyku. Ma około 2000 lat i ponad 36 metrów obwodu, co czyni je największym na świecie pod tym względem. Dla porównania potrzeba trzydziestu osób z wyciągniętymi i splecionymi ramionami, aby całkowicie otoczyć jego pień. Drzewo z Tule należy do gatunku cypryśnik meksykański.

Drzewo z Tule.
Drzewo z Tule.Eye Ubiquitous / Rex FeaturesEast News

Miejscowi uważają, że ma najmocniejszy pień na świecie, bo zasadził je toltecki kapłan boga wiatru. Niestety ta moc nie uchroniła drzewa przed zniszczeniami. W przeszłości w drzewo z Tule uderzył piorun, a w latach 90. drzewo zaczęło chorować. Zagrażały mu spaliny z położonej nieopodal Autostrady Panamerykańskiej oraz niskie nawodnienie (spadek poziomu wód gruntowych). Władze postanowiły działać i zapobiec tragedii. Podjęto decyzję o przesunięciu autostrady i wybudowaniu studni. Dzięki tym działaniom drzewo z Tule rośnie do dziś.

Figowiec Thimmamma Marrimanu w Indiach - największy okaz drzewny

Wygląda, jakby zostało przeniesione z ekranu bajki lub filmu fantasy do rzeczywistości. Takie właśnie jest drzewo figowca z Indii, które znalazło się nawet w 1989 roku w Księdze Rekordów Guinnessa. To wszystko dzięki okazałej koronie, która pozwoliła uznać je za największy okaz drzewa na świecie.

Figowiec Thimmamma Marrimanu.
Figowiec Thimmamma Marrimanu.PJeganathan / CC-BY 4.0Wikimedia

Figowiec Thimmamma Marrimanu znajduje się w Indiach i imponuje rozmiarami korony, która liczy 19107 m2. Wyobraź sobie cały las zbudowany tylko z jednego drzewa. Na zdjęciach satelitarnych wygląda to jak mały las pośrodku niczego, ale cały zielony obszar, który zobaczysz na zdjęciu, to tylko jedno drzewo. Jak to możliwe?! Większość gatunków drzew wyrasta z ziemi, ale figowiec rośnie inaczej. Jego nasiona kiełkują w pęknięciach kory innego drzewa lub pnia. W ten sposób odrosty rozprzestrzeniają się na boi, aż dosięgną ziemi i wtedy przyczepiają się korzeniami do ziemi. Splatają, twardnieją i dosłownie wtapiają się w miejsce, z którego wykiełkowały. Gałęzie rozszerzają się poziomo, tworząc w ten sposób złudzenie optyczne, że widać kilka drzew, podczas gdy jest tylko jedno.

Hinduska legenda głosi, że drzewo to wyrosło z miejsca, w którym wdowa Thimmamma popełniła samobójstwo. Rzuciła się na stos pogrzebowy swojego zmarłego męża. Pod figowcem stworzono nawet małą świątynię, która stała się obiektem kultu bezdzietnych małżeństw. Lokalna ludność wierzy, że cześć oddana Thimmammie zaowocuje darem potomstwa.

Największe drzewa na świecie zachwycają i warto mieć nadzieję, że będą chronione, by ich piękno pozostanie na tej planecie jeszcze bardzo długo.

Albania: Lotnisko w parku narodowymDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas