Łąki są tak złożone, jak lasy deszczowe. Ich odbudowa trwa bardzo długo
Nie wszystkie łąki są sobie równe. Choć mogą wyglądać podobnie, stare, rozwijające się od stuleci trawiaste ekosystemy są o wiele odporniejsze na pożary, susze i inne kryzysy od świeżo zasianych. Badacze z Uniwersytetu Colorado twierdzą, że stare łąki przypominają w tym najstarsze puszcze.
Opublikowane w periodyku "Science" badanie podważa pokutujące od dawna przekonanie, że łąki rozwijają się szybko i łatwo. Oznacza to, że odtwarzanie pierwotnego stanu sawann, łąk i pól zniszczonych przez człowieka będzie trudniejsze, niż sądzono.
"Stare obszary trawiaste mają wyjątkowy zestaw charakterystycznych cech, które rozwijają się przez bardzo długi okres czasu" - mówi prof. Katharine Suding, ekolożka z Uniwersytetu Kolorado. Odbudowujące się łąki nie mają tych samych gatunków ani cech, jakie żyły na nich przed obsadzeniem ich uprawami czy drzewami, więc przywrócenie ich pierwotnego stanu może zająć stulecia. Ważne więc jest, by ratować starożytne obszary trawiaste, które wciąż pozostają nietknięte".
Nasza polska łąka
Obszary trawiaste, takie jak sawanny, prerie, pampy czy łąki stanowią niemal 40 proc. lądowych ekosystemów i są miejscem bytowania wielu okazów zwierząt i roślin. Stanowią też podstawę utrzymania ponad miliarda ludzi na całym świecie. Wnoszą też istotny wkład w wiązanie atmosferycznego dwutlenku węgla, a w obliczu rosnących temperatur są często odporniejsze, niż lasy.
W ciągu ostatnich dwóch stuleci wiele podobnych obszarów na całym świecie zostało przekształconych w pola uprawne, plantacje drzew albo zostało zabudowanych przez rosnące miasta.
O ile niszczenie tych ekosystemów to proces szybki, ich odbudowa jest bardzo wolna a często niemożliwa.
"Jeśli zasadzisz drzewa na starej sawannie albo przeorasz ją pod uprawy, prawdopodobnie nigdy nie odzyskasz wielu charakterystyk jej gleby. To nieodwracalne" - mówi Suding.
Sadzenie drzew nie zawsze dobre
Większość materii organicznej składającej się na prerie czy sawanny ukrytej jest pod ziemią, w korzeniach traw, które mogą sięgać głębokości nawet ponad 6 metrów. Ta podziemna dżungla pozwala im magazynować ogromne ilości związków węgla - niemal jedną trzecią wszystkich związków węgla zmagazynowanych w lądowych ekosystemach - i dobrze znosić zaburzenia ekologiczne. Fakt, że ich największa wartość jest ukryta pod ziemią, sprawia jednak, że łąki są ignorowane gdy mówi się o konieczności ochrony ekosystemów.
Przykładem takiego rozumowania są - podejmowane często z najlepszymi intencjami - inicjatywy mające na celu zalesianie "nieproduktywnych" obszarów trawiastych. Rozumowanie jest proste: drzewa > trawa. Tyle że ekologiczna rzeczywistość jest o wiele bardziej złożona. Nawet ONZ przyznaje, że "sadzenie drzew na naturalnych obszarach trawiastych może zniszczyć więcej, niż stworzyć".
Gdybyśmy zadrzewili stare obszary trawiaste, stracilibyśmy ogromną część bioróżnorodności Ziemi. Stare trawy są bardzo odporne i mogą dać nam wiele jeśli idzie o magazynowanie węgla, filtrowanie wody i zdrowie gleby.