Krokodyl gigant. Miał ponad 7 metrów długości
Naukowcy z Uniwersytetu w Queensland odkryli fragment czaszki przedstawiciela nieznanego gatunku krokodyla, który według badaczy był największym takim zwierzęciem żyjącym w Australii.
Prehistorycznemu zwierzęciu nadano nazwę "Gunggamarandu maunala", co oznacza "szef rzeki". I patrząc na jego rozmiar, a miał około 7 metrów długości - to adekwatne określenie. Szczątki zwierzęcia pochodzą sprzed 5-7 mln lat temu.
Dzisiaj na kontynencie australijskim żyją tylko dwa gatunki krokodyli - australijski i różańcowy. Ten drugi jest największym żyjącym obecnie gadem na naszej planecie. Krokodyle różańcowe osiągają nawet 6 metrów długości.
Nowy gatunek należał natomiast do krokodylów z grupy Tomistominae. Jorgo Ristevski, badacz z Uniwersytetu w Queensland w rozmowie z "THe Guardian" powiedział, że Australia była do tej pory jedynym oprócz Antarktydy kontynentem, na którym nie odkryto szczątków krokodyli z tej grupy.
Gunggamarandu jest daleko spokrewniony z żyjącymi australijskimi krokodylami i ze wszystkimi innymi wymarłymi krokodylami z tego kontynentu, znanymi nauce - przypomniał naukowiec.
Co jednak może zaskakiwać, "szef rzeki" jest najbliżej spokrewniony z innymi prehistorycznymi krokodylami z grupy Tomistominae, których szczątki sprzed ponad 50 mln lat znaleziono... w Europie. Zdaniem naukowców świadczy to o tym, że europejskie i australijskie krokodyle z tej grupy mają wspólnego przodka.
Badacze nadal nie są pewni, jak gatunek "Gunggamarandu maunala" wyginął, ale mają kilka teorii.
"Bardzo możliwe, że było to związane ze stopniowym wysuszaniem się kontynentu australijskiego w czasie ostatnich kilku milionów lat, a w szczególności w okresie ostatnich 100 tys. lat" - stwierdził paleontolog dr Steven Salisbury.
Źródło: The Guardian, The Conversation
mcz