Konflikty, wygnanie i kryzys klimatu. Co mają ze sobą wspólnego?
Konflikty w niestabilnych państwach są zaostrzane przez trudne warunki klimatyczne. Niepokoje pogłębiają braki podstawowych dóbr takich jak jedzenie oraz ubóstwo. Wynikają one również z pogłębiającego się kryzysu w środowisku.
Zmiany klimatyczne prawdopodobnie zaostrzą konflikty w obecnie niestabilnych i rozdartych wojną państwach. Międzynarodowy Fundusz Walutowy podaje, że chociaż skutki globalnego ocieplenia na razie nie wywołują konfliktów, to znacznie je pogłębiają.
Zmiany klimatyczne przynajmniej pośrednio, napędzają rozmaite konflikty. W miarę nasilania się kryzysu klimatycznego w nadchodzących latach coraz więcej ludzi będzie zmuszonych do opuszczenia swoich domów na skutek różnych czynników, od zjawiska pustynnienia po podnoszący się poziom mórz.
Konflikt i klimat
Według Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców (UNHCR) w ciągu ostatnich 10 lat podwoiła się liczba osób przymusowo wysiedlonych. Na koniec 2019 r. liczba ludności, która musiała emigrować wyniosła prawie 80 milionów.
Wśród nich prawie 35 milionów to uchodźcy, osoby ubiegające się o azyl i inne osoby przesiedlone poza granicami swojego kraju, a pozostałe 45 milionów to przesiedleńcy wewnętrzni. Wśród nich znaczny procent stanowią osoby z krajów dotkniętymi rozmaitymi konfliktami - 90 proc. uchodźców na świecie pochodzi z krajów, które już doświadczyły kryzysu klimatycznego. Zjawisko uchodźstwa klimatycznego jest powszechne od wielu lat.
Zmiany klimatyczne wpływają na każdy skrawek ziemi, ale nie wpływają na wszystkich w równym stopniu. I niestety to właśnie ubogie lub dotknięte konfliktem państwa często w najmniejszym stopniu przyczyniają się do globalnych emisji.
W niestabilnych regionach świata widoczny jest coraz większy brak bezpieczeństwa żywnościowego. W połączeniu z urbanizacją (małe gospodarstwa rolne nie są już rentowne w wyniku serii susz lub innych katastrof), degradacją gleb, nadmierną eksploatacją środowiska oraz konkurencją o zasoby - zwłaszcza wodę, konflikty nabierają na sile.
Zasoby
Grupa Banku Światowego co roku weryfikuje listę krajów sklasyfikowanych jako "państwa niestabilne i dotknięte konfliktami". Obecnie jest ich 39, a 21 z nich znajduje się w Afryce. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zweryfikował jednak 61 krajów, które widniały na liście od 2006 r.
Ustalono, że ekstrema klimatyczne nie powodują bezpośrednich konfliktów w konkretnych krajach, lecz pogłębiają istniejące niepokoje i zaostrzają takie zjawiska jak głód i ubóstwo. Wraz z coraz większą liczbą zgonów spowodowanych konfliktami wzrośnie liczba ludzi cierpiących w skutek zmian klimatycznych. W ciągu niespełna 40 lat głodować będzie dodatkowe 50 milionów ludzi przebywających w państwach niestabilnych - twierdzi MFW.
Pomimo rekordowych temperatur, jakie padają na całym świecie (zarówno w ostatnich latach, jak i w bieżącym roku) gospodarka rozwija się na rzecz coraz większych skutków globalnego ocieplenia.
Ofiary
Przywódcy afrykańscy stwierdzili niedawno, że bogatsze kraje powinny przeznaczyć więcej pieniędzy na pomoc krajom rozwijającym się, aby te mogły przystosować się do zmiany klimatu (np. poprzez rozwój energetyki odnawialnej). Większość krajów afrykańskich jest odpowiedzialnych za stosunkowo niewielką część emisji powodujących globalne ocieplenie.
4-6 września odbędzie się Afrykański Szczyt Klimatyczny. Kraje mają nadzieję, że jeszcze przed tegorocznym szczytem klimatycznym COP28 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, uda się wypracować wspólną politykę klimatyczną.
Przystosowanie się do zmian klimatu i ich łagodzenie może również odegrać ważną rolę w eliminowaniu wielu czynników powodujących konflikty i budowaniu pokoju - wynika z Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu.
"Jeśli potrafimy przewidzieć przyszłe zagrożenia i mamy wystarczającą wolę polityczną, możemy złagodzić niektóre z przewidywanych konsekwencji klimatycznych i społęcznych" - podaje UNHCR.