Kolejna ofiara pomylona z dzikiem. Tym razem to kolega myśliwego

Magdalena Mateja-Furmanik

Wczoraj (20 grudnia) służby ratunkowe zostały powiadomione o postrzelonym mężczyźnie w miejscowości Zawadka Rymanowska w gminie Dukla. Był na polowaniu.

Myśliwi walczą o możliwość zabierania swoich dzieci na polowania.
Myśliwi walczą o możliwość zabierania swoich dzieci na polowania.123RF/PICSEL

Z uwagi na trudne warunki atmosferyczne na miejsce zdarzenia zostali wysłani strażacy z quadami oraz śmigłowiec LPR (Lotne Pogotowie Ratunkowe) z Sanoka. Gdy dotarli na miejsce mężczyzna był jeszcze przytomny.

Postrzelił go... kolega

Służbom udało się ustalić, że ranny był na polowaniu razem ze swoim kolegą. W pewnym momencie się rozdzielili. Po jakimś czasie jeden z mężczyzn chciał oddać strzał do dzika. Niestety pomylił cel i postrzelił swojego kolegę w nogę.

Cena głupoty

Ze względu na trudne warunki do akcji zostało zaangażowanych aż pięć brygad strażackich (JRG Krosno, OSP KSRG Dukla, OSP KSRG Tylawa, OSP Iwla), GOPR, LPR, SPPR (Samodzielne Publiczne Pogotowie Ratunkowe) oraz cztery jednostki policji: Wydział Kryminalny, technik kryminalistyki, PP Chorkówka, KP Dukla. Warto przypomnieć, że działania tych służb są opłacane z publicznych pieniędzy. 

Polska energetyka - co po węglu?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas