Europejskie rzeki w złym stanie. Niszczy je głównie jedna branża

Tylko 37 procent europejskich wód powierzchniowych jest w dobrym stanie. Europejska Agencja Środowiska ostrzega, że na ten stan wpływa wiele czynników jednocześnie: zmiany klimatyczne, niszczenie siedlisk, zanieczyszczenia i nadmierne korzystanie z zasobów wodnych. Największą presję wywiera na wody rolnictwo - uważa agencja.

Stan wód Europy nie jest dobry
Stan wód Europy nie jest dobry123RF/PICSEL

Zaledwie 1/3 wód powierzchniowych w Europie (37 proc.) jest w dobrym stanie - wynika z danych Europejskiej Agencji Środowiska (EEA). Ta część zbiorników wodnych otrzymała ocenę "dobrą" lub "wysoką", określającą stan ekologiczny, który odzwierciedla zdrowie ekosystemów wodnych.

- Stan wód Europy nie jest dobry. Nasze wody stoją w obliczu bezprecedensowych wyzwań, które zagrażają bezpieczeństwu wodnemu Europy – powiedziała w środę dyrektor wykonawczy EEA Leena Yla-Mononen.

Do wód powierzchniowych zalicza się rzeki, wodospady, kanały, a także jeziora, bagna, czy sztuczne zbiorniki.

Co jest nie tak z wodami w Europie?

EEA przeanalizowała teraz stan 120 tys. zbiorników wód powierzchniowych i ponad 3,8 mln kilometrów kwadratowych obszarów wód podziemnych w 19 krajach UE i w Norwegii. Wyniki raportu opierają się na danych zgłoszonych przez państwa UE. W statystykach uwzględniono 85 proc. zbiorników wód powierzchniowych i 87 proc. powierzchni zbiorników wód podziemnych w UE. Według EEA najnowszy raport to największa i najbardziej złożona analiza stanu europejskich rzek.

Wody powierzchniowe są zanieczyszczone najczęściej w wyniku spalania paliw kopalnych i emisji spalin z transportu. Jednak największą presję na wody wywiera działalność przemysłu rolniczego, bowiem wszelkie chemikalia z gruntu wpływają do wód.

W raporcie EEA zaznaczono, że sektor rolniczy musi diametralnie zmienić swoje strategie i stosować zrównoważone praktyki rolnicze, wdrażając głównie ekologiczne rolnictwo. EEA wzywa państwa członkowskie do zmniejszenia o połowę stosowania pestycydów do 2030 roku.

Ponadto agencja rekomenduje znaczne zmniejszenie zużycia zasobów wody słodkiej na całym kontynencie.

Zanieczyszczenia obciążeniem rzek na kontynencie

Według informacji przesłanych przez państwa członkowie UE sytuacja rzek między 2015 a 2021 rokiem była jeszcze gorsza, bowiem jedynie 29 proc. wód powierzchniowych otrzymało ocenę „dobrą” odzwierciedlającą ich stan chemiczny.

Wody gruntowe w Europie - stanowiące główne źródło wody pitnej na kontynencie - wypadły lepiej: w 77 proc. z nich odnotowano "dobry" stan chemiczny, co oznacza, że w wodach nie zgromadziły się zagrażające zdrowiu zanieczyszczenia takie jak resztki nawozów, mikroplastik, inne toksyny będące odpadem z przemysłu, czy tzw. wieczne chemikalia (PFAS).

Jak podaje EEA, skutki zmiany klimatu, w tym ekstremalne susze i powodzie obciążają europejskie jeziora, rzeki, wody przybrzeżne i wody gruntowe „jak nigdy dotąd”.

Interia.pl© 2024 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas