Ekolodzy: Jemy ponad dwa razy więcej ryb niż 30 lat temu
W ciągu ostatnich 30 lat spożycie ryb na świecie wzrosło o ponad 120 proc. - alarmuje dyrektor programu MSC w Polsce i Europie Centralnej Anna Dębicka. Przez to ponad jedna trzecia stad ryb jest przeławianych.
8 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Oceanów, który propaguje wiedzę na temat oceanów i znajdującej się w nich flory i fauny. Uwagę zwraca się też na problem zanieczyszczenia oceanów, oraz to, że ludzie nadwyrężają ich zasoby.
Organizacja pozarządowa MSC podkreśla, że bez mórz i oceanów na Ziemi nie mogłoby być życia. To od ich kondycji zależy przyszłość naszej planety i ludzkości. Ponad 70 proc. powierzchni naszej planety zajmują morza i oceany. To one wytwarzają większość tlenu, jaką oddychamy, a także pozwalają na utrzymanie różnych gałęzi gospodarki i dostarczają nam pożywienia. Ryby i owoce morza są źródłem białka dla ponad 3 mld ludzi na całym świecie, a kilkaset milionów ludzi utrzymuje się z rybołówstwa.
Ekolodzy wskazują, że jednym z największych problemów, z jakimi mierzą się oceany świata, jest obok zanieczyszczenia plastikiem i zmian klimatu, globalne przełowienie, czyli nadmierne poławianie ryb.
Dyrektor programu MSC w Polsce i Europie Centralnej Anna Dębicka podkreśliła, że z roku na rok coraz więcej zasobów ryb jest przełowionych, a problem ten dotyczy już ponad 34 proc. stad ryb. - Przełowienie oznacza, że łowi się zbyt wiele ryb z danego łowiska, pozostawiając za mało dorosłych osobników, które mogłyby wydać na świat potomstwo i utrzymać zdrową populację stada. Może to prowadzić do załamania się kondycji stada - wyjaśniła.
Dębicka zwróciła uwagę, że za problem nadmiernych połowów odpowiada przede wszystkim rosnąca konsumpcja ryb.
Organizacja informowała wcześniej, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat tempo wzrostu światowej konsumpcji ryb dwukrotnie przewyższyło tempo wzrostu liczby ludzi na świecie. Przeciętnie mieszkaniec Ziemi zjada 20,5 kg ryb i owoców morza, a przewiduje się, że do 2030 r. liczba ta wzrośnie do 21,5 kg per capita.
Na coraz większą popularność ryb i owoców morza wskazuje także The Seafood Consumer Index największe na świecie badanie dot. informacji o nawykach żywieniowych konsumentów, przeprowadzane przez Norweską Radę ds. Ryb i Owoców Morza. Zgodnie z indeksem np. w Polsce ponad 60 proc. osób spożywa ryby i owoce morza średnio raz w tygodniu lub więcej - co plasuje nasz kraj w zestawieniu wyżej niż Niemcy, choć niżej niż Wielką Brytanię, Francję czy Włochy. W badaniu wskazano jednak, że coraz więcej naszych rodaków chce jeść ryby, co oznacza, że z roku na rok zapotrzebowanie na takie produkty będzie rosło. W przedziale wiekowym 20-34 lata takiej odpowiedzi udzieliło 76 proc. respondentów, z kolei w grupie 35-49 lat, było to 86 proc. osób.
MSC podkreśla, że odpowiednie zarządzanie połowami - tak, aby zapewnić, że są one prowadzone w sposób zrównoważony, pozwalający na utrzymanie ekosystemów morskich w dobrej kondycji - wymaga oparcia o rzetelne dane naukowe.
Dlatego też jak wskazano bardzo ważna jest szeroko zakrojona współpraca rybaków z rządami, naukowcami i ekologami, która pozwala lepiej rozumieć zależności występujące w ekosystemach morskich oraz wprowadzać rozwiązania, mające realny wpływ na poprawę sytuacji w oceanach.
Zobacz również:
Z okazji Światowego Dnia Oceanów MSC organizuje kampanię pod hasłem "Mały niebieski znak dla naszej Błękitnej Planety", zachęcającą Polaków do pogłębiania wiedzy na temat ekosystemów morskich, lepszego poznania zagrożeń, z jakimi mierzą się oceany świata oraz podejmowania odpowiedzialnych wyborów konsumenckich.
Dodano, że w 12 ogrodach zoologicznych i placówkach edukacyjnych w całej Polsce z okazji Światowego Dnia Oceanów zostaną wystawione wystawy edukacyjne zachęcające do wspólnego działania na rzecz ochrony oceanów.
Obchodom Światowego Dnia Oceanów będzie towarzyszyć szereg wydarzeń edukacyjnych, takich jak: Otwarte Dni Nauki "Ocean zmian" organizowane od 1 do 11 czerwca przez Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk czy gra terenowa realizowana w ramach tygodnia oceanów w Warszawskim ZOO.