W zoo w Warszawie zamieszkał lampart amurski. W naturze jest ich tylko 200

Warszawskie zoo poinformowało, że w ogrodzie zoologicznym zamieszkał lampart amurski o imieniu Zivon. Samiec urodził się w Niemczech i należy do gatunku zagrożonego wyginięciem.

W zoo w Warszawie zamieszkał rzadki gatunek lamparta. W naturze żyje ich tylko ok. 200
W zoo w Warszawie zamieszkał rzadki gatunek lamparta. W naturze żyje ich tylko ok. 200 123RF/Facebook/Zoo Warszawa123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Mamy dla was wspaniałą wiadomość. Do naszego futrzastego stadka dołączył niedawno lampart amurski" - poinformowali przedstawiciele zoo w Warszawie.

Warszawa. W zoo zamieszkał lampart amurski

Samiec ma na imię Zivon i urodził się w Lipsku w Niemczech. Do Warszawy przyjechał z ogrodu zoologicznego w mieście Aschersleben. "Jest więc rodowitym Niemcem" - żartują władze stołecznego zoo.

Drapieżny kot zamieszkał na wybiegu, który wcześniej zajmowały jaguary. "Na razie czuje się dosyć niepewnie, ale powoli zaznajamia się z otoczeniem i z nami oraz zyskuje pewność siebie" - informują nowi opiekunowie Zivona.

Trudne życie lampartów

Dorosłe lamparty amurskie osiągają zwykle wagę 40-50 kilogramów. Bywały jednak osobniki, które ważyły nawet 75 kilogramów. W naturze lampart amurski poluje na ssaki z rodziny jeleniowatych oraz inne, mniejsze zwierzęta.

Lampart amurski to jeden z najrzadszych dzikich kotów na Ziemi. W naturze pozostało zaledwie ok. 100-200 osobników. Jest gatunkiem skrajnie zagrożonym na wyginięcie, a jego największym wrogiem jest człowiek. Siedliska lamparta są niszczone ze względu na nielegalną wycinkę lasów. Dużym problemem jest też nielegalny handel tymi zwierzętami na czarnym rynku.

Aktywistki wykradły królewskie owce Karola IIImateriały prasowe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas