Kot złodziej zaskoczył sąsiadów. Upodobał sobie buty konkretnej marki

Jeden z zagranicznych serwisów o zwierzętach opisał historię rudego kota, który stał się "postrachem" sąsiedztwa. Z powodu jego działalności mieszkańcom okolicy zaczęły ginąć różne rzeczy. Choć zwierzak z niewiadomych powodów upodobał sobie sportowe buty. I to nie byle jakie trampki, tylko obuwie konkretnej marki.

Kot o imieniu Karate Chop stał się znany w całej swojej okolicy. Zwierzę lubi kraść cudze buty, a szczególnie upodobało sobie obuwie marki Nike
Kot o imieniu Karate Chop stał się znany w całej swojej okolicy. Zwierzę lubi kraść cudze buty, a szczególnie upodobało sobie obuwie marki Nike123RF/CatsMatter123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Portal "The Dodo" dotarł do kobiety, która podzieliła się w internecie zaskakującym zachowaniem należącego do niej biało-rudego kota o imieniu Karate Chop. Samantha Foster zwróciła uwagę, że kot-kleptoman nagle zaczął znosić do domu różne przedmioty z okolicy.

Kot-kleptoman upodobał sobie buty Nike

Złodziejski zwierzak najpierw przynosił przypadkowe rzeczy, takie jak czapki, rękawiczki, ręczniki czy plastikowe kwiatki. Nagle jednak coś się zmieniło. Z dnia na dzień rudy kot zaczął znosić do domu wyłącznie... sportowe buty. I to nie byle jakie, ale wyłącznie marki Nike.

"W ciągu ostatniego pół roku buty stały się jego ulubioną zdobyczą. Najwyraźniej bardzo lubi Nike" - mówi o swoim kocie właścicielka. Wszystko zaczęło się od dziecięcego buta sportowego. Samantha Foster opublikowała nawet na ten temat post na Facebooku, bo nie chciała, żeby któraś mama niepotrzebnie się martwiła.

Jak się okazało, nie był to odosobniony przypadek. Właścicieli skradzionych butów udało się znaleźć, ale to nie zatrzymało kota przed kradzieżą kolejnych tenisówek. Właścicielka zwierzęcia już kilkukrotnie musiała publikować zdjęcia jego "zdobyczy" i zwracać buty tam, skąd zostały skradzione.

Nie zapowiada się jednak na to, aby Karate Chop w najbliższym czasie wyleczył się z kleptomanii. Gdy obuwie trzeba oddać, jest wręcz oburzony. Idzie wtedy krok w krok za swoją opiekunką i głośno miauczy, wyrażając swój sprzeciw.

Pies na motocykluSCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas