Warszawskie drzewa otoczono tajemniczym kręgiem. Powstał warkocz z gałęzi
Ekologiczna bariera pojawiła się w parku Skaryszewskim w Warszawie. Tajemnicze kręgi pełnią istotne funkcje. Jakie? Opowiada Marcin Szumowski z "Czystej Polski".

Zabytkowy park krajobrazowy znajdujący się w dzielnicy Praga-Południe w Warszawie jest uwielbiany przez mieszkańców, także tych nieco mniejszych. Współcześnie park określany jest jako miejsce będące ostoją bioróżnorodności w mieście.
W parku pojawiły się właśnie tajemnicze kręgi z suchych gałęzi oraz traw.
Ogromny naturalny płot otacza dwa wysokie dęby. Na pomysł utworzenia takiego ogrodzenia wpadł Zarząd Zieleni. To ciekawy sposób na ochronę starych drzew przed ludźmi, ale i ludzi przed drzewami.
Dęby otoczone kręgiem
Szeroka misterna plątania suchych gałęzi uszczelniona suchą trawą. Na pierwszy rzut oka bariera wydaje się trudna do pokonania. I o to właśnie chodzi, aby nikt tu nie przechodził.
Grzegorz Szczerba z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy wyjaśnia, że splot jest wykonany tak, aby drzewo mogło oddychać. "Mówiąc wprost, chodzi o to, żeby pod drzewem nie spacerować, nie biegać, czy nie siadać na trawie" i nie powodować presji na system korzeniowy - mówi Szczerba i dodaje, że w parku znajdują się cenne siedliska chronionych gatunków.

Dwustuletnie dęby to właśnie takie ostoje miejskiej bioróżnorodności.
To jednak nie koniec zalet nietypowego ogrodzenia. Na naturalnym warkoczu korzysta cała przyroda parku: ptaki, gryzonie, czy inne zwierzęta mogą znaleźć tu bezpieczne schronienie. Kręgi z gałęzi chronią ponadto spacerowiczów, a dendrolodzy nie muszą dzięki temu ciąć koron starych drzew.
Warkocze pozostaną wokół dębów aż do powolnego rozkładu. Tak stworzą naturalny, dający życie wielu organizmom, kompostownik.