Nietypowa prośba zoo w Polsce. Ludzie na nią zareagowali i wiele zyskali

Z ciekawym apelem zwrócili się do ludzi pracownicy gdańskiego zoo. Poprosili o żołędzie i orzechy dla podopiecznych. Dla danieli czy żubrów to szansa na smaczny dodatek do codziennej diety, a dla mieszkańców Trójmiasta okazja, żeby podczas zbiorów dokładniej przyjrzeć się otaczającej przyrodzie. Robin Jesse zajmował się tą sprawą w programie Czysta Polska w Polsat News.

Niedźwiedzie brunatne w zoo bardzo lubią żołędzie
Niedźwiedzie brunatne w zoo bardzo lubią żołędziebelizar123RF/PICSEL

W gdańskim ogrodzie zoologicznym już słychać chrupanie żołędzi, gdyż mieszkańcy zareagowali na apel zoo i przynieśli dary lasu zebrane podczas wycieczek w ciepłym październiku. Jak mówi Paweł Ciesielski z zoo w Gdańsku, żołędzie są wielkim przysmakiem dla wielu gatunków zwierząt, nawet tych, które z pozoru nie są typowymi zjadaczami orzechów i żołędzi np. danieli, żubrów. To dlatego ogród zoologiczny zaapelował do odwiedzających o wybranie się na spacer do lasu i zebranie żołędzi lub orzechów dla zwierząt, dla których to jesienna uczta.

- Jest to dla nich naturalny element diety, z którego korzystałyby, gdyby mieszkały sobie swobodnie w lesie. Jest to składnik, który zawiera sporo kwasów tłuszczowych, które pozwalają im utworzyć tkankę tłuszczową na zimę - wyjaśnia w programie Czysta Polska zajmująca się dietą zwierząt Sylwia Guz, specjalistka ds żywienia zwierząt w gdańskim ogrodzie zoologicznym.

Żubry uwielbiają zjadać żołędziephotosvit/123RF.COM i Marinha Portuguesa123RF/PICSEL

I dodaje, że najważniejsze, aby orzechy laskowe, włoskie oraz żołędzie były dojrzałe i suche. Tymi spleśniałymi nie można częstować zwierząt.

Zdrowe żołędzie i orzechy można przynieść do zoo

Zoo przyjmuje więc dobre, zdrowe owoce lasu i robi to każdego dnia. Jak podkreśla, skorzystają na tym nie tylko zwierzęta, ale i zbierający orzechy ludzie. - Dowiedzą się, czym zwierzęta się żywią - mówi Paweł Ciesielski z zoo Gdańsk. - Wybierając się do lasu po żołędzie, warto pamiętać, żeby nie zapomnieć o tych dzikich zwierzętach, dla których owoce dębów to podstawowy element jesiennej diety

Joanna Bloch-Orłowska, Nadleśnictwo Gdańsk uściśla, że żołędzie i orzechy zjada w naszych lasach mnóstwo zwierząt. - Poczynając chociażby od dzików, które żywią się m.in. żołędziami, aż po wiewiórki i inne gryzonie oraz sójkę, która jest bardzo znana z tego, że zbiera żołędzie.

Żołędzie to źródło jesiennego pokarmu dla zwierząt safakoguz123RF/PICSEL

Wiele z nich zjada, ale sporo tez zakopuje na później. O części potem zapomina i tak przyczynia się do rozsiewania drzew, zwłaszcza dębowych na nowych terenach. Często są one położone z dala od drzewa macierzystego rodzącego żołędzie, na czym roślinie zależy. Skrzydła ptaków to świetny roznosiciel nasion.

Joanna Bloch-Orłowska z Nadleśnictwa Gdańsk apeluje, by zbierać zwłaszcza owoce dębu czerwonego, bo to inwazyjny gatunek. - Dąb czerwony łatwo rozpoznać po tym, że w przeciwieństwie do naszych rodzimych gatunków mają ostro zakończone te części liścia zwane klapami.

Sukces akcji warszawskiego zoo. Przyniesiono tony żołędziPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas