Motylarnia dla fanów egzotyki. Można się tu poczuć jak w tropikalnym kraju
Ponoć jak usiądzie na nas motyl, to oznacza to moment przemiany, początek czegoś nowego. Wszystko przez to, że z gąsienicy przeobraża się w piękną delikatną istotę. Cały cykl życia fani motyli mogą oglądać z bardzo bliska w łódzkim zoo. W motylarni można się poczuć jak w tropikalnym kraju. Jakie reguły obowiązują w tym miejscu - wyjaśni Adrianna Borowicz, reporterka "Czystej Polski".

W tym miejscu lepiej bacznie obserwować, co nadlatuje. 15 gatunków egzotycznych motyli z Azji, Afryki i Ameryki Południowej fruwa swobodnie nad głowami zwiedzających. Wszystkie piękne niczym rajskie ptaki.
Egzotyczny raj w środku miasta
Łódzka motylarnia działa tymczasowo. Jest otwarta od późnej wiosny do wczesnej jesieni. Zwiedzający wchodzą przez śluzy, tak by żaden okaz nie wyleciał na zewnątrz. Po drugiej stronie jest już sama magia. To niemal dżungla w środku Łodzi. Szczęściarze będą mogli poczuć na sobie dotyk motyla, to podobno symboliczne zjawisko.
"Dużo pozytywnej energii można tutaj nabrać, jest mnóstwo kwiatów, zieleni, no i motyle, które są przepiękne" - mówiła w programie "Czysta Polska" jedna z odwiedzających.

"Siadał mi na ramieniu, na kapturze i na głowie, fajne uczucie przypływ pozytywnej energii, jest to dość rzadko spotykane i to dość miłe uczucie" - mówi inny turysta z Wielkopolski.
Aby tego samemu doświadczyć, najlepiej ubrać się w jasne kolory i liczyć na szczęście. Na wizytę trzeba wybrać słoneczny i ciepły dzień, bo wtedy motyle są najbardziej aktywne. Tutaj poznać można z bardzo bliska cały cykl ich życia i zajrzeć do motylego inkubatora.
Cudowna przemiana
Michał Krause, kierownik sekcji hodowlanej w Orientarium Zoo Łódź mówi, że rozmaite okazy przyjeżdżają w formie poczwarki do ośrodka. "U nas już się wykluwają do postaci dorosłej, muszą państwo wiedzieć, że postać dorosła żyje kilka tygodni, najdłużej kilka miesięcy" - zaznacza Krause.
Zwiedzający nie mogą dotykać motyli, nawet jeśli same na nich usiądą. Można za to zajrzeć im do talerza, bo lunch jedzą na oczach zwiedzających. Egzotyczne motyle przepadają za przejrzałymi bananami.
W tym pawilonie wszyscy mieszkańcy są ciepłolubni. I najlepiej widać to w chłodniejsze dni, bo motyle zaczynają swoje loty dopiero gdy dogrzeje się powietrze. Tak to już zapisała natura.
"Motyle żyją w Polsce w ciepłym okresie, choć muszą państwo wiedzieć, że w naszym kraju jest ponad 3200 gatunków, nikt by się tego może nie spodziewał, ale największa część to motyle nocne" - dodaje kierownik sekcji hodowlanej.
Wizyta w motylarni będzie lepsza niż niejedna lekcja biologii w szkole. A jeśli komuś się poszczęści i usiądzie na nim motyl, to wiedza zostanie w pamięci na bardzo długo.