Aktywistki z Polski i Ukrainy przerwały konferencję Rosjan na COP27

Aktywistki klimatyczne z Polski i Ukrainy przeszkodziły w konferencji organizowanej przez rosyjską delegację podczas szczytu klimatycznego COP27 w Egipcie. Kobiety oskarżyły Rosjan o bycie zbrodniarzami wojennymi i państwem terrorystycznym.

Polskie i ukraińskie aktywistki przerwały rosyjskim delegatom podczas konferencji na szczycie klimatycznym COP27. Wykrzyczały to, czego nie powiedzieli głośno inni uczestnicy wydarzenia
Polskie i ukraińskie aktywistki przerwały rosyjskim delegatom podczas konferencji na szczycie klimatycznym COP27. Wykrzyczały to, czego nie powiedzieli głośno inni uczestnicy wydarzeniaSean GallupGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Do zdarzenia doszło we wtorek podczas konferencji organizowanej na szczycie COP27 przez rosyjskich delegatów. Dotyczyła ona planów Rosji co do walki ze zmianami klimatu. W środę aktywistki w mediach społecznościowych opublikowały film, na którym widać jak przerywają rosyjską konferencję.

Aktywistki z Ukrainy do Rosjan: "Jesteście państwem terrorystycznym"

"Jesteście państwem terrorystycznym. Codziennie od dziewięciu miesięcy masowo mordujecie, torturujecie i zabijacie Ukraińców. Nie macie prawa tu być" - mówiła do rosyjskich delegatów podczas szczytu COP27 ukraińska aktywistka Swietłana Romanko. "Jesteście zbrodniarzami, wojennymi zbrodniarzami!" - krzyczała Waleria Bondarijew.

"Zabijacie moich ludzi, zrzucacie na nas bomby" - dodała Wiktorija Ball. "Nie powinniście tu siedzieć. Powinniście stanąć przed międzynarodowym sądem" - podsumowała Swietłana Romanko.

Polskie aktywistki o Rosji: "Jesteście wstrętni"

Rosyjskich delegatów skrytykowały także polskie aktywistki. "Jak śmiecie spokojnie tu siedzieć gdy ludzie w Ukrainie umierają" - mówiła Dominika Lasota, która podczas szczytu COP27 wymieniła poglądy także z prezydentem Andrzejem Dudą. "To wy i wasz przemysł paliw kopalnych zabijają ludzi" - dodała aktywistka. "Jesteście wstrętni i nie zasługujecie na szacunek" - mówiła.

"Wychodzimy stąd, bo nie chcemy, abyście korzystali z tego miejsca" - powiedziała inna polska aktywistka Wiktoria Jędroszkowiak. "Nigdy nie powinniście byli dostać możliwości, aby tu wystąpić" - dodała. Wskazała, że wszyscy rosyjscy delegaci na konferencji są zbrodniarzami wojennymi.

Z miejsca, gdzie odbywała się konferencja rosyjskich delegatów aktywistki zostały wyprowadzone przez ochronę.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas