Anna Moskwa: Nie obiecywaliśmy, że węgla wystarczy dla wszystkich
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana w programie "Graffiti" Polsat News o dostępność krajowego węgla odpowiedziała, że "nie obiecywaliśmy, że wystarczy dla wszystkich". Wyzwaniem jest także zapewnienie dostaw zza granicy po korzystnej cenie.
"Jeśli chodzi o ilość węgla, to co słyszymy to, że węgiel jest i węgiel będzie. Oczywiście wyzwaniem jest tylko cena dla węgla z importu. (...) Nikt nie powiedział, że węgiel albo jakikolwiek surowiec jest lub będzie za darmo, chociaż widzę, że takie przekonanie z jakiegoś powodu się zrodziło" - mówiła w programie "Graffiti" minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Ceny węgla zależą od składów i pochodzenia
"Ten węgiel, który jest w dobrej cenie to jest węgiel z krajowego wydobycia, ale nie jest on w takiej ilości, że wystarczy dla wszystkich i nie obiecywaliśmy, obiecać nie możemy" - poinformowała szefowa resortu. Dodała, że rząd zachęca do zakupu węgla "na raty".
Węgiel do Polski płynie obecnie, tak jak wcześniej, z Kolumbii, Indonezji, Australii, RPA i na polskim rynku "jest go bardzo dużo i wystarczająco". Ale na jego cenę wpływa wiele czynników, w tym koszty transportu - tłumaczyła Anna Moskwa w Polsat News. Minister zapewniła, że węgla z importu jest dużo. Polskie spółki sprzedają go do składów w cenie 2100 zł za tonę, ale trzeba do tego doliczyć jeszcze VAT i marżę składów.
Węgla nie zabraknie, ale będzie drogo
Marcin Fijołek z Polsat News w rozmowie z Anną Moskwą zwrócił jednak uwagę, że cena węgla miała wynosić 1000 zł za tonę. Minister oceniła, że ustawa utrzymująca tę cenę węgla miałaby szansę realizacji "gdyby składy chciały wejść w tą naszą propozycję". "Tak się nie stało" - dodała i zapewniła, że resort był w stanie negocjować cenę surowca.
Rząd w czerwcu zapowiedział, że cena węgla będzie ustanowiona na stałym poziomie wynoszącym 996 zł za tonę. Od połowy sierpnia można także składać wnioski o tzw. dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł na gospodarstwo domowe.