Znów zmiany w programie "Czyste powietrze"
Zespół roboczy ma przygotować propozycje dla osób, których nie stać na termomodernizację i wymianę źródła ciepła na bardziej ekologiczne - poinformował Paweł Mirowski, wiceszef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma niedługo powołać zespół, który przygotuje kolejne propozycje zmian w programie antysmogowym "Czyste powietrze". Wersja 3.0 rządowego programu ma być skierowana do osób najmniej zamożnych, które nie mają pieniędzy na dostosowanie swoich domów do coraz bardziej rygorystycznych wymogów ogrzewania i termomodernizacji. Eksperci wielokrotnie podkreślali, że największym problemem w programie "Czyste powietrze" jest właśnie brak propozycji dla osób najbiedniejszych.
- Zespół, do którego zostaną zaproszeni oprócz przedstawicieli administracji rządowej także reprezentanci organizacji pozarządowych, w tym "Polskiego Alarmu Smogowego" oraz samorządów, ma powstać szybko, bo jeszcze w tym roku ma przedstawić propozycje rozwiązań, tak by mogły one zafunkcjonować w 2022 r. - poinformował wiceprezes NFOŚiGW.
Mirowski podkreślił, że samo podwyższenie dofinansowania do 90 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji nie będzie w pełni skuteczne. - Obecnie w "Czystym powietrzu" refinansujemy inwestycje, tzn. najpierw beneficjent sam musi wydać pieniądze na wymianę źródła ciepła i termomodernizację, a my później oddajemy część poniesionych kosztów. W przypadku osób najuboższych taki mechanizm nie zadziała, dlatego należy wprowadzić instrument prefinansowania inwestycji, czyli najpierw dać środki na inwestycję, przeprowadzić ją i potem ją rozliczyć - powiedział wiceszef Funduszu.
Mirowski dodał, że "uproszczony" element trzeciej odsłony "Czystego powietrza" miałby pojawić się na początku przyszłego roku. Cześć programu dedykowana osobom najuboższym miałaby w pełni zafunkcjonować od 2023 r.
- W tą część programu muszą się szczególnie włączyć samorządy, bo to one mają najlepsze narzędzia do identyfikacji takich osób. W przyszłym roku chcemy też z gminami "przećwiczyć" wykorzystanie operatorów programu, czyli osób, które mają dotrzeć do niżej uposażonych osób, pokazać im korzyści płynące z termomodernizacji, przygotować i złożyć wspólnie z wnioskodawcą wniosek o dotację, przeprowadzić beneficjenta niejako "za rękę" przez inwestycje, a także pomóc rozliczyć zrealizowane zadanie inwestycyjne - wyjaśnił wiceprezes.
Takie rozwiązanie w swoim gminnym programie antysmogowym stosuje już m.in. Świeradów-Zdrój. Choć samorząd nie ma już problemów ze smogiem, to chce pozbyć się ostatnich 100 "kopciuchów", aby jako uzdrowisko móc w pełni chwalić się czystym powietrzem. Dlatego gmina bierze na siebie nie tylko finansowanie termomodernizacji, ale też i wszelkie formalności, tam, gdzie właściciel domu nie jest w stanie tego zrobić sam.
W programie "Czyste powietrze" podstawowy poziom dotacji wynosi do 25 tys. zł, a dla osób mniej zamożnych podwyższony poziom dofinansowania umożliwia uzyskanie dotacji nawet do 32 tys. zł. Dotacje mogą być wyższe o 5 tys. zł, jeśli beneficjenci zdecydują się na montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej (czyli w sumie jest to odpowiednio 30 i 37 tys. zł bezzwrotnej dotacji).
Od pierwszego lipca wzrosną progi dochodowe uprawniające do uzyskania wyższej dotacji w programie. W przypadku gospodarstw wielorodzinnych ten próg wyniesie 1564 zł na osobę, a gospodarstwa jednoosobowego 2189 zł. Obecnie z podwyższonego dofinansowania korzysta ok. 30 proc. beneficjentów programu.