​Bartosik: Odstrzał dzików nadal będzie prowadzony

To, czy wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF) będzie się rozwijał, zależy od zagęszczenia dzików na danym terenie. Dlatego ich odstrzał będzie kontynuowany - powiedział wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik.

Dziki, zdjęcie ilustracyjne
Dziki, zdjęcie ilustracyjneJEAN CHRISTOPHE VERHAEGENAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Wiceszef resortu na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa poinformował, że od 1 stycznia do 22 listopada w Polsce w 11 województwach stwierdzono 122 ogniska ASF. Najwięcej ognisk wystąpiło we wschodnich regionach Polski, w woj. podkarpackim. Także tam potwierdzono również znaczącą liczbę przypadków choroby u dzików.

- Pokazuje to, że transmisja wirusa ze środowiska naturalnego do gospodarstw ściśle zależy od zagęszczenia populacji dzików i presji wirusa ASF w środowisku naturalnym. Dodatkowym niekorzystnym czynnikiem we wschodniej części kraju jest przemieszczanie się dzików zza wschodniej granicy, z Ukrainy i Białorusi - mówił Bartosik.

Wiceminister uważa, że jednym z najważniejszych działań w ramach zwalczania wirusa, jest zmniejszanie populacji dzików. Od lutego 2020 r. zwiększono odstrzał sanitarny. W tym czasie wybito ponad 270 tys. dzików. Zarządzono również punktowy odstrzał w siedmiu powiatach, gdzie znajduje się więcej niż 150 tys. świń.

Prowadzone są również akcje poszukiwania padłych dzików na terenach, gdzie ASF występuje, oraz na terenach zagrożonych. Państwo buduje sztuczne bariery, aby zwolnić przemieszczanie się dzików, zamykane są także przejścia dla zwierząt pod autostradami.

Sieć laboratoriów diagnostycznych, w których bada się w kierunku ASF, została powiększona. Obecnie testy wykonuje się w dziewięciu punktach na terenie kraju. Wiceminister zapewnił również, że gospodarstwa są systematycznie sprawdzane pod kątem spełniania wymagań bioasekuracji.

Z kolei Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk podał, że w tym roku wykryto 2,6 tys. przypadków tej choroby u dzików. W 122 ogniskach choroby u świń zlikwidowano ponad 42 tys. sztuk zwierząt. Do tej pory w 2021 r. na likwidację ognisk ASF wydano ponad 34 mln zł.

Zarówno część posłów, jak i przedstawicieli organizacji rolników sygnalizowała m.in. zbyt mały odstrzał dzików, oraz to, że myśliwi nie przestrzegają bioasekuracji. Jednocześnie, zwrócono uwagę na to, że Polski Związek Łowiecki powinien być nadzorowany przez resort rolnictwa, a nie środowiska, oraz że odszkodowania za likwidację są zbyt niskie i "niesprawiedliwe".

Bartosik odpowiedział, że dotychczas na bioasekurację rolników przeznaczono 16,4 mln zł. Wiceminister poinformował też, że w przyszłym roku planuje się także pomoc rolnikom z tytułu utraconych dochodów - będzie na ten cel 110 mln zł.

"Zwierzostan": PseudohodowlePOLSAT GO
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas