Nowoczesna turbina wiatrowa za 25 tys. zł? Ekspert wylicza zalety

Turbiny wiatrowe z pionową osią obrotu to przełomowa technologia wytwarzania zielonej energii. W rozmowie z Przemysławem Białkowskim dr inż. Tomasz Krysiński opowiada o tych wyjątkowych rozwiązaniach z zakresu energetyki. Ekspert opowie też, co bardziej się opłaca: montaż instalacji fotowoltaicznej czy przydomowej turbiny wiatrowej.

Turbiny o pionowej osi obrotu były pierwszymi, jakie zaczęto produkować w historii energetyki wiatrowej. Na jakiś czas odeszły do lamusa, ale znów wracają i to ze zdwojoną siłą. "Poszliśmy w coraz większe konstrukcje" - podaje dr inż. Tomasz Krysiński z Politechniki Śląskiej i mówi, że technologia o pionowej osi ta ma wiele zalet. Generuje mniejszy hałas i nadaje się do montażu w miastach oraz gospodarstwach domowych. Takie turbiny kręcą się wolniej niż te konwencjonalne, a co za tym idzie, ciszej pracują. 

Ekspert z Politechniki Śląskiej dodaje, że trwają prace nad ulepszaniem technologii. Ma ona w niedalekiej przyszłości zapewniać wysoką wydajność. Będzie też decydowanie tańsza. Przydomowa turbina dla domu o pow. 120 m2 mogłaby kosztować niedługo ok. 25 tys. zł - oblicza specjalista.

Reklama

Fotowoltaika czy energia wiatrowa?

Nie każdy może zamontować w domu panele fotowoltaiczne. Wiele osób nie chce też ich kupować ze względu na zbyt małą produkcję energii. Może się jednak okazać, że lepszym rozwiązaniem będzie turbina wiatrowa - i to ta z pionową osią.

"Mogłaby z powodzeniem zastąpić z powodzeniem instalację fotowoltaiczną" - mówi dr Krysiński. 

Dlaczego turbiny przydomowe nie są jeszcze tak popularne jak fotowoltaika? Problem tkwi w technologii. Boom na energetykę słoneczną spowodował, że dzięki dopłatom rządowym rozwijał się zwłaszcza ten sektor energii. Sprzęt został ulepszony, a ceny obniżone. 

"Jeszcze 12 lat temu ceny prosumenckich instalacji słonecznych były zdecydowanie wyższe" - mówi dr inż. Krysiński. 

W Polsce na razie niewiele firm zajmuje się produkcją mikroturbin o pionowej osi. Rynek energetyki wiatrowej jednak prężnie się rozwija, co może dać nadzieję na rozwój tej technologii. "Mogą one stanowić suplement dla instalacji fotowoltaicznych" - dodaje ekspert i sugeruje, że obecnie najlepszym rozwiązaniem jest miks obu technologii.

Hybryda energetyczna

Najlepszym rozwiązaniem, jak mówi dr inż. Krysiński, są hybrydy oparte na energii słonecznej i wiatrowej. "Nie stosowałbym tej konstrukcji zamiennie, ale łącznie" - mówi dr Krysiński.

Co zatem bardziej się opłaca przeciętnemu Kowalskiemu - instalacja fotowoltaiczna czy turbina?

"W Polsce nie ma wiatrów wysokich prędkości, ale dobrze zaprojektowana turbina i dobrze umiejscowiona pozwala w znacznym stopniu wykorzystać siłę wiatru. Nawet najlepsza, ale słabo umiejscowiona turbina nie spełni naszych oczekiwań" - twierdzi ekspert i dodaje, że są obszary z większą wietrznością, potrzebna jest jednak analiza opłacalności. "Turbiny z pionową osią lubią się również z niskimi prędkościami wiatru" - mówi ekspert. 

Fotowoltaika działa najlepiej miesiącami letnimi, a turbiny dostarczają stabilną podaż głównie w miesiącach chłodniejszych, czyli w sumie przez pół roku. Kiedy technologia o osi pionowej stanie równie popularna jak instalacje fotowoltaiczne, doczekamy się być może morza przydomowych turbin wiatrowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: turbiny wiatrowe | fotowoltaika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy